Strażacy przez cztery godziny usuwali plamę oleju długą na 10 kilometrów
Dziewięć zastępów strażaków przez cztery godziny usuwało plamę oleju, która ciągnęła się od skrzyżowania ulic Rybnickiej i Brzeskiej w Raciborzu do ulicy Pstrązkiej w Rzuchowie.
Zarządcy drogi i wykonawcy remontu nie pofatygowali się na miejsce
Do zdarzenia doszło 5 października około godz. 13.57. Plama oleju miała szerokość 50 cm i długość 10 kilometrów. Usunięcie oleju z jezdni zajęło strażakom cztery godziny.
– Zagrożenie ekologiczne zostało usunięte. Pozostała jeszcze kwestia bezpieczeństwa na jezdni, ale nikt z zarządu dróg oraz wykonawców drogi nie poczuwał się w obowiązku, aby sprawdzić, czy inni uczestnicy mogą bezpiecznie korzystać z jezdni – informuje bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Kawał blachy spadł z budynku na ziemię
Ponadto strażacy interweniowali na ul. Kościuszki w Raciborzu (godz. 13.19). Tam problemem były luźne elementy pokrycia dachowego. Kawałek blachy spadł na ziemię, jednak szczęśliwie nikt nie odniósł obrażeń, obyło się też bez strat.
Strażacy rozstawili drabinę mechaniczną, a następnie usunęli luźne kawałki blachy. Po wszystkim teren przekazano przedstawicielom administracji obiektu.
Drzewo zwaliło się na trzy samochody
Ostatnia interwencja strażaków to ul. Karola Miarki w Raciborzu (godz. 14.29). Pień drzewa rozszczepił się na dwoje. Jedna część drzewa spadła na trzy zaparkowane samochody – fiata seicento, volkswagena passata oraz audi a4. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 15 tys. zł.
Strażacy pocięli drzewo na kawałki, a następnie pomogli w przepchnięciu uszkodzonych samochodów. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
(żet)