Czy to już patolove?
Złośliwy komentarz tygodnia.
Uprzedzam, lektura na własną odpowiedzialność. Rozumiecie – młode pokolenie, Polowy, bunt, Wacławczyk, narkotyki, Fita, nostalgia, wulgaryzmy (jestem przeciwny ich publiczemu używaniu, ale pozostawiłem je w komentarzu, uznając, że po ich wykropkowaniu tekst, o którego języku piszę, byłby nieczytelny). Zacznę od piosenki.
Jesteś taka ładna ostatnio
Z nową dziarą w dresach t shircie z marihuaną
Z blizną pod czaszką stylówa pato
Chciałbym Cię namalować jak walisz wiadro
Jak jedna z moich francuskich prostytutek
Chiński zwiad kręci mnie stary Wu Tang
Ale trudno jest ci patrzeć w oczy kotek
Pytasz wtedy „na chuja się gapisz” a ja tracę wątek
To jest podświadome że czuję strach związany z twoim teleskopem
Ale potem
Orzeźwiasz mnie mała jak twój alkoholowy oddech
Co ty kurwa piłaś spirytus
Z tobą chodzę po wódzie jak Jezus Chrystus
Wyjebane masz gdzie robisz siku pod komisariatem czy w rynku na chodniku
Kocham cię mała mimo twych wyroków
Na chuj jumałaś tamten samochód
Teraz możemy być w dołku bardziej niż teraz na dołku*
To fragment tekstu piosenki „Patolove”. Śpiewa ją Zdechły Osa. To jeden z głosów młodego pokolenia. Aktualnie jeździ po Polsce z trasą „Sprzedałem Dupe Tour”. Co bardziej postępowi pracownicy raciborskiego magistratu chcieli, żeby Zdechły Osa sprzedał swoje cztery litery również w Raciborzu. Muzyk miał wystąpić na plaży miejskiej, na „Pożegnaniu Lata”. Podobno gdy prezydent Dariusz Polowy dowiedział się o tym, pobiegł do urzędnika odpowiedzialnego za promocję i pytał, czy wie, o czym ten Zdechły Osa śpiewa. O mały włos nie doszło do politycznego skandalu, bo promocja podlega teraz pod Dawida Wacławczyka. Wiceprezydent lubi powtarzać, że jest starym punkowcem. Ze starymi punkowcami lepiej nie dyskutować o takich sprawach. Chyba, że ma się wolne popołudnie i ochotę na wysłuchanie rozprawy o kreacji artystycznej i wolności słowa.
Koncert Zdechłego Osy odwołano w ostatnim momencie. Rozumiecie, choroba artysty. Nie mam powodów, żeby wątpić w tę oficjalną wersję. Tak się złożyło. Choroba nie wybiera. Podobno Zdechły Osa daje z siebie wszystko na koncertach. Widocznie gardło nie wytrzymało.
Przynajmniej prezydent Polowy mógł odetchnąć z ulgą. I z rozrzewnieniem powspominać czasy, gdy w gabinecie obok przesiadywał Michał Fita. Może i nie garnął się do roboty, ale lepszy był ten jego Kult na Dniach Raciborza niż niedoszły Zdechły Osa Wacławczyka na Pożegnaniu Lata. Nie wspominając o fitowym ognisku na raciborskim rynku z pieśniami patriotycznymi. Tak, to były czasy. A dzisiaj? Dzisiaj to już chyba tylko patolove i ta nieznośna myśl:
Teraz możemy być w dołku bardziej niż teraz na... szczycie?
* Objaśnienia dla starszego pokolenia (i nie tylko): 1) Walenie wiadra to wdychanie dymu powstałego wskutek spalenia marihuany z odpowiednio przygotowanych do tego celu naczyń. 2) Wu Tang – założona w 1993 roku amerykańska grupa hip-hopowa. 3) Jumać – kraść. 4) Dołek – areszt.