Śmieci w Raciborzu 100% droższe niż w Katowicach. Kino Bałtyk prosi w urzędzie o ulgę
Silesia Film prowadząca w Raciborzu kino Bałtyk zwróciła się do prezydenta miasta i radnych by zmieniono przepisy o wywozie śmieci. Instytucja pokazała ile płaci w Katowicach za kino Rialto i wyszło, że to połowa stawki z Raciborza.
Dla kina miniony rok był bardzo trudny finansowo, obecnie też nie jest lepiej. Obostrzenia pandemiczne znacząco ograniczają wpływy, placówka jest głównie zamknięta, otwierana okresowo i w połowie dostępności. Bałtyk musi zapłacić Miastu za obsługę systemu gospodarki odpadami. W tym roku te nakłady wyniosą ok. 8 tys. zł. To więcej niż w 2020 roku, gdy zapłacono 5,4 tys. zł, choć kino działało „w kratkę”. Silesia Film przyrównała te koszty do opłat ponoszonych w Katowicach za swoje kino Rialto. W stolicy województwa za wywóz śmieci instytucja zapłaciła 2,5 tys. zł. Bałtyk chciałby wyjść z sytemu miejskiego, żeby płacić za wywóz faktycznych odpadów, a nie utrzymanie systemu. Obecne przepisy miejskie tego nie umożliwiają. Silesia określa uchwałę miejską mianem krzywdzącej.
Prezydent Raciborza Dariusz Polowy przypomniał radnym, że już 5 raz proponuje im nowelizację przepisów o wywozie śmieci w mieście, przez wyłączenie z systemu nieruchomości niezamieszkałych i umożliwienie wychodzenia z systemu nieruchomości mieszanych. Polowy powiedział o swojej niedawnej rozmowie z burmistrzem Rydułtów, które w 2019 roku wyłączyły nieruchomości niezamieszkałe z obsługi przez samorząd. – Tamte podmioty płacą teraz mniej, bo za rzeczywistą ilość wywożonych śmieci, wtedy kiedy potrzebują, a nie biorą udziału w utrzymaniu systemu miejskiego.
Przewodnicząca komisji oświatowej Zuzanna Tomaszewska zastanawiała się głośno czy Miasto nie powinno zaproponować przedsiębiorcom związanym z branżą kulturalną ulgi w opłatach za śmieci.
(ma.w)