W Nędzy powróci fundusz sołecki?
Nie zapadły jeszcze konkretne decyzje w tym kierunku, natomiast władze gminy chcą przedyskutować ten pomysł z sołtysami poszczególnych wsi.
Radni Nędzy nie wyodrębnili z budżetu gminy funduszu sołeckiego na 2022 rok. Podejmowanie tej uchwały już teraz jest wymagane ustawą. To rozwiązanie, na które w tym samorządzie urzędnicy, co popierają rajcy, decydują się od 2016 roku (co uchwałą przypieczętowano rok wcześniej).
Jedna z dwóch
Nędza jest jedną z dwóch gmin powiatu raciborskiego (spośród wiejskich i miejsko-wiejskich), gdzie fundusz sołecki jest niewyodrębniany. Na podobne rozwiązanie decyduje się również Kornowac, choć tam samorząd rokrocznie przeznacza sołectwom środki na ład, porządek, upiększanie sołectw oraz kultywowanie tradycji. Do każdej rady sołeckiej trafiają inne kwoty, które są uzależnione liczbą osób tam mieszkających. W 2021 roku w gminie na ten cel przeznaczono 25 480 zł.
W Nędzy takiego podziału nie ma, choć nie oznacza to, że sołectwa pozostają bez wsparcia finansowego ze strony gminy. Tam, jak tłumaczą urzędnicy, przeznaczenie sołectwom określonych kwot wynika ze zgłaszanych na bieżąco potrzeb.
Dyskusja jak bumerang
Jednak niewyodrębnianie środków, jako funduszu sołeckiego, co jakiś czas rodzi niezgodności. Przykładem może być dyskusja, która odbyła się na sesji w 2019 roku, kiedy radni podejmowali podobną uchwałę na 2020 rok. Wówczas Henryk Postawka, radny z Górek Śląskich nie mógł zgodzić się, by podejmować taką decyzję i do tego w chwili, kiedy nowi sołtysi rozpoczęli rządy, bo wówczas przeprowadzane były wybory na szefów poszczególnych wsi. – Fundusz sołecki to nie są środki zewnętrzne, to są pieniądze z naszego budżetu – bronił urzędniczego pomysłu przewodniczący rady Gerard Przybyła, mówiąc, że jeżeli rada będzie chciała go uchwalić, to będzie musiała zabrać pieniądze z innych zadań, m.in. z remontów dróg. Wracał również pamięcią do chwili, kiedy fundusz sołecki w gminie funkcjonował. Wówczas, jak mówił, o jego rozdysponowaniu decydowała mała garstka osób, bo mieszkańcy nie przychodzili na spotkania sołeckie. – Niech mi nikt nie mówi, że to był głos mieszkańców – komentował. – Nigdy nie ma takiej sytuacji, że odmawiamy, kiedy z jakimś pomysłem zgłasza się sołtys bądź rada sołecka – powiedziała z kolei Anna Iskała, wójt gminy Nędza.
Będzie powrót?
Okazuje się jednak, że w urzędzie toczy się dyskusja nad powrotem do funduszu sołeckiego. Nawiązała do tego Katarzyna Paszenda, skarbnik gminy na sesji rady, kiedy decydowano o funduszu sołeckim na przyszły rok. – Proponujemy, aby na rok 2022 nie wyrażać zgody na wyodrębnienie w budżecie środków stanowiących fundusz sołecki, ale z uwagą, że chcielibyśmy zebrać sołtysów w połowie roku i wysłuchać ich głosów, jeżeli chodzi o następne wyodrębnienie środków na fundusz sołecki – powiedziała pani skarbnik.
(mad)