List do redakcji. Serdeczne wspomnienie o Marii Herman
13 stycznia 2021 r. została pochowana na cmentarzu w Wodzisławiu Maria Herman, która 7 stycznia zmarła na covid w raciborskim szpitalu.
Sama wybrała to miejsce wcześniej, ponieważ tu są pochowani jej rodzice – Maria i Alfred Hermanowie, którzy osiedlili się w Wodzisławiu w latach 50. ubiegłego wieku z małą wówczas Marysią.Ojciec był wicedyrektorem liceum, matka uczyła geografii w szkole podstawowej. Z pewnością wielu mieszkańców pamięta tę rodzinę – prócz Marii było jeszcze dwoje młodszych dzieci: Jolanta i Tadeusz. Maria tu ukończyła szkołę podstawową i liceum a w 1961 r. zaczęła studia na filologii polskiej w WSP Opole. Po uzyskaniu dyplomu pracowała przez rok w macierzystym liceum a potem przeniosła się do Raciborza, gdzie mieszkała do śmierci. Wśród uczniów uchodziła za bardzo dobrą nauczycielkę i serdeczną wychowawczynię, była uosobieniem intelektu i rozległej wiedzy z dziedziny literatury i sztuki. Należała do osób zaangażowanych społecznie i politycznie. Równocześnie łatwo nawiązywała przyjaźnie i je podtrzymywała. Nasza przyjaźń zaczęła się na studiach i przetrwała 57 lat. Tworzyłyśmy grupkę 6-osobową, która z czasem zmniejszyła się do czworoboku: Maria Herman, czyli dla nas Mania, Danusia, Jagusia i ja – Jaga.Mimo, że los rozrzucił nas po Polsce, spotykałyśmy się przynajmniej raz w roku w swoich domach lub zwiedzając różne miasta. Pisałyśmy do siebie listy i rozmawiałyśmy telefonicznie, wspierając się w trudnych chwilach i służąc pomocą. Uczestniczyłyśmy w możliwy sposób w życiu każdej z nas. Mania – nasza najserdeczniejsza przyjaciółka, siostra, której nie miałyśmy w swoich rodzinach, walczyła przez miesiąc o życie a my trwałyśmy przy niej jedynie przez telefon, otaczając ją dobrymi myślami i modlitwami.Przegrała tę walkę i w tym momencie odpadło jedno ramię z naszego czworoboku. Maniu, będzie nam Ciebie brakowało do końca życia.
Jadwiga Niwińska-Miś