Plakatowa dyskusja
Kalendarz wydarzeń organizowanych w Raciborzu zainteresował radnych powiatowych. Niektórzy chcą, aby plakat z Raciborza trafiał również do gmin. Zrodził się również pomysł, aby na raciborskim plakacie umieszczać zapowiedzi wydarzeń gminnych.
Z inicjatywy raciborskiej radnej Zuzanny Tomaszewskiej (która podjęła temat zgłaszany w przeszłości przez Dawida Wacławczyka) na zlecenie Urzędu Miasta Racibórz co miesiąc wydawany jest plakat informujący o najważniejszych imprezach w mieście. Z plakatu można dowiedzieć się nie tylko o wydarzeniach organizowanych przez miejskie instytucje, ale również stowarzyszenia, fundacje, czy podmioty gospodarcze. Warunkiem umieszczenia zapowiedzi wydarzenia na plakacie jest jego dostępność dla szerokiego grona odbiorców, budowanie pozytywnego wizerunku Raciborza oraz zgłoszenie imprezy do wydziału promocji Urzędu Miasta Racibórz (np. poprzez pocztę elektroniczną: promocja@um.raciborz.pl)*. Plakaty w formie papierowej rozwieszane są na słupach ogłoszeniowych, a w formie elektronicznej na stronie internetowej urzędu oraz lokalnych portalach, w tym portalu Nowiny.pl.
Radny powiatowy Artur Wierzbicki zauważył, że na plakatach nie ma informacji o imprezach organizowanych na Zamku Piastowskim w Raciborzu, a więc instytucji podległej powiatowi raciborskiemu. Zwrócił na to uwagę podczas styczniowego posiedzenia komisji edukacji i promocji Rady Powiatu Raciborskiego. Temat żywo zainteresował pozostałych radnych powiatowych, którzy włączyli się do dyskusji.
Radny Szymon Bolik chciałby, aby plakaty z zapowiedziami imprez organizowanych w Raciborzu były dostępne również w pozostałych gminach. Na sugestię radnego Dawida Wacławczyka, że trudno będzie przymusić urzędników z Raciborza, aby rozwozili plakaty do pozostałych gmin, radny z Krowiarek odpowiedział, że plakaty mogliby zabierać do swoich gmin sami radni, np. po sesji rady powiatu. – Spotykamy się raz w miesiącu (na sesji – red.) i każdy z nas w swojej gminie czasem się pojawia, więc dlaczego ja po sesji nie mógłbym wziąć tego plakatu i podrzucić do gminy? No słuchajcie, coś musimy robić – zaapelował do pozostałych radnych.
Następnie radni powiatowi zaczęli zastanawiać się, czy na plakacie nie można byłoby umieszczać również informacji o wydarzeniach gminnych. Piotr Olender zaproponował, aby pozostałe gminy przekazywały informacje o organizowanych na swoim terenie wydarzeniach, tak aby mógł powstać plakat imprez powiatowych. Radna Ewa Lewandowska stwierdziła, że taki pomysł, choć „genialny” wiąże się z kosztami i „temat trzeba przegadać”.
Radny Wacławczyk zauważył, że publikacja wszystkich informacji o wydarzeniach gminnych na raciborskim plakacie może być trudna do wykonania, ale być może udałoby się skłonić miasto do przygotowywania plakatów w formule, jaka funkcjonuje w Cieszynie.
Tam zapowiedzi imprez organizowanych przez miasto zajmują 3/4 plakatu, natomiast 1/4 powierzchni zarezerwowana jest na najważniejsze wydarzenia organizowane w Ziemi Cieszyńskiej.
– Zgadzamy się co do tego, że z plakatu powinien korzystać Zamek Piastowski – powiedział radny Adrian Plura, wracając do myśli Artura Wierzbickiego. – Trzeba też zapytać wójtów i burmistrzów jak oni to widzą. Dowiedzieć się, czy są zainteresowani dystrybuowaniem u siebie plakatu raciborskiego – podsumował dyskusję radny z Rud.
(żet)
*Zgłoszenia trzeba dokonać z odpowiednim wyprzedzeniem – np. aby zapowiedź wydarzenia znalazła się w kalendarzu na luty, imprezę trzeba było zgłosić do 24 stycznia.