Sanepid radzi: zaszczep się przeciwko grypie
Mamy już jesień, a w związku z tym jest coraz chłodniej, co z kolei sprzyja licznym infekcjom układu oddechowego...
W okresie jesienno-zimowym, gdy nadchodzi fala zachorowań, trudno się nie zarazić. Dlaczego? Otóż zainfekowany człowiek przez pierwsze dwa dni nie ma jeszcze objawów choroby, ale już zaraża innych. – Ze względu na ryzyko poważnych powikłań pogrypowych, zwłaszcza u osób starszych i chorujących przewlekle już teraz należy pomyśleć o szczepieniu, które na chwilę obecną jest najskuteczniejszym środkiem zapobiegawczym. Może się zdarzyć, że pomimo zaszczepienia jednak zachorujemy, ale w tym wypadku przebieg choroby będzie znacznie łagodniejszy – przekonuje Maria Dengel z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Raciborzu.
W Polsce szczyt zachorowań na grypę rejestruje się między styczniem a marcem. Przeciwciała po podaniu szczepionki powstają już po siedmiu dniach od szczepienia, wzrastają w miarę upływu czasu i utrzymują się przez prawie rok. – Ze względu na dużą zmienność wirusa grypy skład wszystkich szczepionek na całym świecie co roku ulega zmianie. Dlatego istnieje konieczność corocznego szczepienia, zwłaszcza w grupach podwyższonego ryzyka. Skład antygenowy szczepionki na kolejne sezony epidemiczne jest tak dobierany, że pokrywa się ze szczepami faktycznie krążącymi i wywołującymi zachorowania na danym terenie – słyszymy od Marii Dengel.
(ż)