Co z ogrodzeniem boiska? Gdzie są oczyszczacze? Radni pytali, prezydenta zabrakło
Komisja rozwoju gospodarczego odbyła się w dużej części bez udziału głowy miasta. Raciborscy radni przepytali skarbniczkę z tematów, które ich interesowały. Członkinie koalicji rządzącej szukały w budżecie kwot na dokończenie płotu przy boisku LKS Studzienna oraz zakup oczyszczaczy powietrza dla przedszkoli.
Anna Szukalska, szefowa klubu radnych Michała Fity, wróciła do tematu z początku kadencji prezydenta Polowego, gdzie opozycja nieskutecznie prosiła go o dokończenie budowy ogrodzenia stadionu w Studziennej. Krytykowano wówczas, że urząd znajduje pieniądze na łąkę kwietną, a brakuje na niezbędną klubowi inwestycję. LKS miałby problemy z działalnością na obiekcie bez ogrodzenia. Okazało się, że działacze rozebrali wcześniej stary płot, ale nie mieli na to oficjalnego pozwolenia Miasta. Temat poddano analizie prawnej i odłożono na późniejszy termin. Szukalska deklarowała, że będzie go pilnowała i słowa dotrzymała. Skarbnik Beata Koszowska-Gralak przyznała, że jej wydział nie miał wniosku o uwzględnienie wydatku na odbudowę ogrodzenia.
Z drugim pytaniem o odłożoną obietnicę zwróciła się Anna Wacławczyk. Radną NaM-u zainteresował los oczyszczaczy powietrza, których zakup do każdego przedszkola w mieście rekomendowała komisja ds. czystego powietrza. Tu pani skarbnik wyjaśniła, że wydział edukacji dysponuje tzw. parametrem inwestycyjnym albo rezerwą oświatową i czerpiąc z tych źródeł może sfinansować zakup urządzeń dla placówek.
Prezydent Dariusz Polowy z zastępcą Dominikiem Koniecznym przyszli na ostatnie pięć minut posiedzenia i A. Szukalska poprosiła włodarza o wypowiedź na temat płotu w Studziennej. – Decyzja jest na „tak”. Trzeba tylko odpowiednio ubrać to w słowa, w tej a nie innej sytuacji – wyjaśnił prezydent. Chodziło mu o problemy prawne wynikłe z rozbiórki płotu bez pozwolenia.
(m)