Niemrawa kampania
Piórem naczelnego: Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
W niedzielę wybory do europarlamentu, a kandydatów, którzy zainteresowaliby się wyborcami z naszego powiatu jak na lekarstwo. Profesor Buzek przejechał się bryczką w procesji pietrowickiej. Otwarcie stacji mierzącej smog przyciągnęło polityków prawicy. Nieznany u nas szerzej samorządowiec o rajdowym nazwisku zawitał pod Strzechę. Był jeszcze epizod z człowiekiem ze środowiska Korwina i Liroya. Kampania jest wyraźnie oszczędna jeśli chodzi o ziemię raciborską. Być może po wydaniu tego numeru, na ostatniej prostej nabierze ona tempa, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że politycy z regionu traktują te wybory po macoszemu. Małe ośrodki dają mało głosów i skupiać trzeba się na dużych miastach by coś ugrać w wyścigu do Brukseli. Niemniej do urn pójść trzeba, taka już obywatelska powinność. Przypominano o tym na niedzielnych mszach, gdzie księża odczytali apel, aby głosować w zgodzie z sumieniem. Według mnie wiedza o kandydacie jest przy tym równie istotna.