Piórem naczelnego: Bezpieczeństwo nie ma ceny
Mariusz Weidner, Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Bywam ostatnio na strażackich zebraniach, które odbywają się w gminach powiatu. Często poruszany jest na nich temat zagrożeń zaczadzeniem. Śmiertelne zagrożenie, które czyha w nieszczelnych przewodach kominowych można wykryć tzw. czujkami czadu (tlenku węgla). W ubiegłym roku w Raciborzu rozdano bezpłatnie – w miejskiej inicjatywie, za sprawą ówczesnego radnego Michała Wosia – 500 takich urządzeń. Inny radny – Wiesław Szczygielski, strażak zawodowy, przyznał ostatnio, że zna przypadki wyjazdów PSP do mieszkań gdzie ta darmowa czujka zaalarmowała domowników i być może uratowała im życie. Dlatego zgłosił on pomysł, by urząd kupił i rozdał kolejne 500 czujek. Prezydent – widząc kolejny wydatek z budżetu – nie był już tak zapalony do tematu jak przed rokiem. Nie odmówił jednak i trzeba wierzyć, że kolejna edycja akcji z czujkami dojdzie do skutku. Niezależnie od wysokości tego wydatku, trzeba pamiętać, że bezpieczeństwo nie ma ceny, a czujki się sprawdzają. Gdy zestawimy z tym zakupem wiele pomniejszych wydatków urzędu na cele promocyjno-reprezentacyjne okaże się, że to wcale nie tak wiele, a przecież stawką jest życie.