Terapia manualna, dziś nazywana terapią głową
Spotkania z psychologiem, proktologiem, czy dietetyczką, to kilka z wielu interesujących propozycji dla słuchaczy Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Raciborzu. Koniec minionego roku obfitował w niezwykle interesujące wykłady, przygotowane przy finansowemu wsparciu Urzędu Miasta Racibórz. Specjaliści z jednej strony uwrażliwiali seniorów na problemy zdrowotne, z drugiej wskazywali jakie podejmować kroki, aby zadbać o zdrowie.
Na jednym ze spotkań fizjoterapeuta, wykładowca w PWSZ w Raciborzu, dr Marek Sroka mówił o tym czym jest i na czym polega terapia manualna, ukierunkowana dziś na całego człowieka, jego mięśnie, kręgosłup, układ nerwowy. – To terapia rękoma, a właściwie głową, bo trzeba poświecić o wiele więcej czasu, aby przemyśleć dany zabieg, jakiej użyć siły, jak go poprawnie wykonać, żeby przyniósł efekt. Do tego konieczna jest analiza poparta diagnostyką, a dopiero na końcu można wykonać ruch za pomocą rąk terapeuty – wyjaśniał specjalista. Metod stosowanych w tej terapii jest bardzo dużo, a przeciętny terapeuta powinien mieć ich od 5 do 10. Muszą być dopasowane do pacjenta, gdyż każda metoda terapii manualnej przyporządkowana jest różnym dolegliwościom.
– Dzięki terapii zawsze można uzyskać pewna poprawę, wszystko zależy od stanu pacjenta – im później tym gorzej. Na pewno nie jest jednak tak, że każdy, kogo coś boli, a ma więcej niż 40 lat, to powinien przyzwyczajać się do cierpienia i tak już żyć, korzystając z środków przeciwbólowych – nie pochwala takiego sposobu myślenia dr Sroka. Dodał też, że dowody naukowe wskazują na możliwość poprawy stanu zdrowia osób korzystających z terapii manualnej. Czują się lepiej i lepiej funkcjonują: – Dzisiaj oceniamy pacjenta nie na podstawie skali bólu, ale lepszego funkcjonowania na co dzień.
Pacjent korzystający z terapii manualnej otrzymuje też wskazania co powinien a czego nie wolno mu robić, np.: jak ma spać, jak należy uginać kolana, w jaki sposób siedzieć, jak podnosić ciężkie przedmioty. To konieczna edukacja, aby pacjent przy swoich dolegliwościach, nie szkodził sobie dodatkowo. Dziś głównie do terapii nie są osoby pracujące fizycznie, ale siedzące np. za biurkiem. – Najlepszym lekarstwem jest ruch, który naturalnie przywraca pewne funkcje. Działania terapeutyczne natomiast mają na celu powolne przywracanie fizjologicznych zakresów, elastyczności, ruchomości – przekonywał specjalista.
(ewa)
Dzięki terapii manualnej, która jest fizjologiczną metodą leczenia można: likwidować źródło choroby, skrócić czas leczenia, zwiększyć sprawność ruchową, zmniejszyć lub wyeliminować zapalenie tkanek miękkich, szybciej powrócić do normalnej aktywności pracy, unikać przewlekłej farmakoterapii i jej skutków ubocznych, a co ważne może być stosowana przez pacjenta w domu.