Izolatka warta kilka domów
Rozbudują szpital. Potrzeba ponad 1,5 mln zł na inwestycje
Szpital rejonowy wdraża tzw. program dostosowawczy by nie ominęły go dotacje z NFZ. Na oddziale zakaźnym oraz pediatrycznym muszą powstać izolatki.
Razem z wyposażeniem wymagają znacznych nakładów finansowych. Dyrektor Rudnik szuka pieniędzy przy wsparciu Rady Społecznej. – Na oddziale pediatrycznym może też trzeba będzie dobudować izolatkę. Tam chcielibyśmy wygospodarować pomieszczenie, bo jest jedno, ale trzeba założyć w nim klimatyzację – tłumaczy dyrekcja.
Ryszard Rudnik tłumaczy, że placówkę wybudowano zgodnie z wymogami, ale dziś są już nowe warunki pozyskiwania kontraktów z NFZ i trzeba się doń dostosowywać. Choć planów jeszcze nie oprojektowano to rozbudowa szpitala o izolatki pochłonie ponad 1,5 mln zł. To pieniądze, za które można zbudować kilka domów. – Domu z izolatką nie można mylić. Najkosztowniejsze są systemy wentylacyjne i wyposażenie obiektów. Sama bryła kosztuje najmniej – wyjaśnia szef lecznicy.
Początkowo program dostosowawczy miał być zrealizowany do końca 2016 roku. Przesunięto go do końca 2017. – Daty się zmieniają, ale my podchodzimy do tego poważnie. Bez spełnienia warunków może dojść do sytuacji, gdzie nie będzie kontraktu dla naszego szpitala – tłumaczył na ostatniej konferencji prasowej R. Rudnik
(m)