3 pytania do Jacka Folęgi redaktora naczelnego Radia Vanessa
Racibórz
– Raciborska stacja zaprosiła do współpracy Remigiusza Rączkę znanego śląskiego kucharza. Audycja z nim znalazła się w jesiennej ramówce. Skąd wziął się pomysł na gotowanie w eterze?
– Zaproponował go prezes radia Radosław Łazarczyk. Panuje moda na programy kulinarne, gotowanie jest modne, a Remigiusz Rączka jest popularną postacią tej branży. Zaprosiliśmy go do współpracy i nadajemy audycje codziennie o godz. 11.45 i 16.45. To parominutowe show kulinarne na wesoło. W przeszłości były już na naszej antenie porady kulinarne ale nie z osobowością tego formatu co pan Rączka.
– R. Rączka jest popularny zwłaszcza w środowisku śląskim. To ukłon Vanessy w stronę słuchaczy, którzy najbardziej lubią u was niedzielną Biesiadę Śląską prowadzoną przez Piotra Scholza?
– Od dłuższego już czasu gramy muzykę dla dojrzalszego słuchacza i nadajemy na większym obszarze niż sam Racibórz. Docieramy np. w rejon Krapkowic i wielu gmin ościennych dla miast naszego regionu. Spełniamy oczekiwania naszych słuchaczy, wśród których są nie tylko „miastowi”. Audycją prowadzoną w gwarze realizujemy także misję społeczną i edukacyjną radia wypełniając wymogi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
– W branżowym serwisie wirtualnemedia.pl Vanessa chwali się nowymi audycjami jakie pojawią się na waszej fali jesienią. Czego mogą spodziewać się słuchacze?
– Trwają prace nad nowościami. Chcielibyśmy zaproponować na przykład audycję dla miłośników muzyki z lat 70-tych ubiegłego wieku opartą na wspomnieniach z tamtych lat. Chciałbym także by w Vanessie pojawił się program „beletrystyczny” o którejś z dziedzin kultury, np. filmu. Myślimy także nad audycją sportową.