Dyskretny urok Śląska w Chałupkach
Eva Tvrda ma w swoim dorobku kilka książek o Śląsku i jego mieszkańcach. Najnowsza pozycja – „Dyskretny urok Śląska” – została wydana również w języku polskim. To właśnie ta książka stała się przyczynkiem do zorganizowanego w Chałupkach spotkania z autorką.
Dla pochodzącej z kraju hulczyńskiego Evy Tvrdej Śląsk to przede wszystkim miejsce jej urodzenia – wyjątkowe, dobrze znane a jednocześnie tajemnicze. W Chałupkach (3.09.15) Eva Tvrda mówiła, że w polskiej części Śląska zaskakuje ją żywotność dialektu śląskiego, który w jej rodzinnych stronach przetrwał jedynie w piosenkach i bajkach.
Podczas spotkania z Evą Tvrdą w Chałupkach wyświetlono również nakręcony na podstawie jej książki film „Dedictvi” opowiadający o historii poszukiwań miejsca pochówku Karola, męża Agnes, który podczas II wojny światowej został wcielony do Wehrmachtu. – W naszej historii można odnaleźć dużo podobieństw do tej przedstawionej w filmie – powiedział prowadzący spotkanie Kamil Kotas.
Na spotkaniu mówiono po polsku, śląsku i czesku. – Język jak widać nas niedzieli. Rozumiemy się, bo my są Slezaki. Nie ma polskiego Slezka, czeskiego Slezka, jest Slezko – skwitował Michał Sowada, współorganizator spotkania z ramienia DFK Chałupki-Zabełków, wyrażając swoje przekonanie o tym, że język śląski prędzej czy później zyska oficjalny status języka.
(żet)
Pełna relacja ze spotkania z Evą Tvrdą na portalu nowiny.pl