Niejasna przyszłość budynku H w Tworkowie
Krzyżanowice, Tworków.
Po przesunięciach w tegorocznym budżecie gminy Krzyżanowice nie ma już szans na planowany remont budynku przy ul. Dworcowej w Tworkowie. Z 500 tys. zł na ten cel, 400 tysięcy przekierowano na inne zadania. Temat ten poruszył radny Adam Machowski, który wskazał również inne oszczędności na zadaniach w wiosce, którą reprezentuje w samorządzie. – Zaczynam mieć obiekcje co do niektórych zmian. Wypracowanie konsensusu jakim jest budżet na cały rok to również jakaś forma umowy dżentelmeńskiej między nami wszystkimi – zwrócił się do radnych i wójta. Nie krył, że pieniądze z niewykonanych zadań w Tworkowie choć w części powinny wrócić do tej wioski w innej postaci. Tego natomiast nikt nie gwarantuje. – Zabieranie tak dużych kwot z zadań jednej miejscowości jest moim zdaniem nie na miejscu – podsumował.
Na powyższe słowa odpowiedział wójt Grzegorz Utracki, który tłumaczył, że traktuje finanse gminy jako budżet wszystkich miejscowości gminy Krzyżanowice. – Jest chwilowa potrzeba kiedy trzeba wyłożyć na inne zadania. Co do losów budynku komunalnego, byłego hotelu w Tworkowie, to posiadamy inną opinię i ekspertyzę fachowców. Na razie się zastanawiamy co z tym budynkiem zrobić – podał wójt. W związku z brakiem jasnego celu, postanowiono przesunąć środki, aby ich nie blokować. Wójt przestrzegł jednocześnie przed stosowaniem terminów „tworkowskie środki”. – Tam gdzie pojawia się potrzeba, od Bieńkowic do Chałupek, tam trzeba skierować te środki. Tak jak w budżecie domowym – przekonywał. Radny Machowski przypomniał, że już w zeszłym roku przesunięto 100 tys. zł z inwestycji w Tworkowie, choć w wiosce jest tak samo wiele do zrobienia jak gdzie indziej. – Nie jestem przeciwny inwestycjom w innych miejscowościach, mówię tylko o tendencji jaką zauważyłem odnośnie Tworkowa – wyjaśnił. Wójt tej tendencji od razu zaprzeczył. – To słowo to nadużycie – powiedział już lekko poddenerwowany. Przypomniał historię budowy trybun na tworkowskim boisku, na które finanse z gminy miały się znaleźć właśnie w nagłej potrzebie. A. Machowski podniósł, że to m.in. on osobiście starał się o remont trybun. – Proszę nie używać takich przykładów, bo takie atakowanie siebi nawzajem tylko szkodzi – mówił zniesmaczony i przypomniał, że środki dla sportowców były przyznane dla kilku klubów. Tego już nie wytrzymał wójt, który podniesionym głosem wyparł się tego zarzutu. – Wcale mi przez myśl nie przeszło, że radny machowski coś zgłaszał, to ja mu teraz to wytknę. Wcale nie. O trybuny zabiegali też inni radni, a przede wszystkim klub – tłumaczył i prosił radnego o powstrzymanie się od nadużyć.
Temat uspokoił przewodniczący rady Brunon Chrzibek. – Podczas wizji przy budynku H w Tworkowie wszyscy mieliśmy wątpliwości, jaką funkcję budynek miałby przejąć po remoncie i jakie to wygeneruje koszty – wrócił do sedna sprawy. W świetle nowych ekspertyz radził aby wstrzymać się z komentarzami, bo być może okaże się, że bardziej opłacalne będzie wyburzenie obiektu, który niegdyś gmina przejęła od Agencji Rolnej. Wójt dodał, że będzie próbował pozyskać na ten cel środki z rządowego planu rewitalizacji miast. Nie wiadomo jednak czy dopuszczone do niego będą gminy wiejskie, gdyż pierwsze sygnały mówią, że w województwie śląskim program ma objąć niemal wyłącznie miasta zdegradowane przez górnictwo.
(woj)