Nie ma klimatu dla motorów
Miasto i Powiat dołożyły po 20 tys. zł do nowych radiowozów policyjnych. Na sesji w magistracie zgłoszono pomysł by funkcjonariusze – wzorem amerykańskiej policji – przesiedli się na motory.
Komendant Zając jest przychylny takiemu rozwiązaniu i z miejsca jest gotów sięgnąć po cztery motory. Sponsorem musi być urząd miasta bo kasa w komendzie świeci pustką. Jeśli szef policji zgłosi wniosek prezydent Lenk – co podkreślił na spotkaniu z prasą po majowej sesji – nie wyklucza rozmów w tej sprawie z radą miasta. Nie popiera tego pomysłu starosta Winiarski. – W Polsce mamy taki klimat, że motocykl nie sprawdza się przez cały sezon. To nie Teksas gdzie policja jeździ na motorze cały rok bo jest gorąco – kwituje włodarz powiatu, który w młodości sam jeździł jednośladem.
(m)