Strzał w ciemno
Racibórz
Los byłej strzelnicy wojskowej przy Głubczyckiej zaintrygował radną Annę Ronin z Mniejszości Niemieckiej. Widzi tam miejsce dla sportów ekstremalnych i sugeruje aby magistrat przejął obiekt, tworząc zeń atrakcję dla miłośników emocji. Jej pomysł nie znalazł jednak aprobaty prezydenta Lenka. Odpowiedział radnej, że stara strzelnica to obecnie własność prywatna (sprzedana przez wojskową agencję w 2010 r.) i samorząd nie ma w planie jej przejęcia. Decydują względy finansowe. – Priorytetem jest dla nas modernizacja i rozbudowa infrastruktury OSiR, w tym skejtparku – wyjaśnił włodarz Raciborza.
(m)