Straż miejska zajrzała do pieca po donosach sąsiadów
6 kontroli w domowych kotłowniach przeprowadzili funkcjonariusze z Raciborza. Straż wezwali sąsiedzi skarżąc się na smród wydobywający się z kominów.
Takie kontrole są utrudnione, bo udowodnienie spalania niedozwolonych materiałów jest skomplikowane. Zwykle takie interwencje kończą się pouczeniem i są dla „truciciela” ostrzeżeniem przed wszczęciem właściewej procedury, gdzie z pieca pobierany jest specjalny wymaz.
Wizyty raciborskich strażników odbywały się w asyście urzędnika z wydziału ochrony środowiska i rolnictwa. Kontrole przeprowadzono w zakresie spalania odpadów w piecach domowych. – Interweniowaliśmy po wezwaniach mieszkańców okolicznych posesji skarżących się na nadmierne zadymianie terenów i uciążliwy zapach wydobywający się z kominów – wyjaśniają w raciborskiej komendzie.
Podejrzenia sąsiadów o spalanie niedozwolonych materiałów nie potwierdziły się. We wszystkich 6 przypadkach piece opalano paliwem dopuszczonym do użytku.
Raport z działalności Komendy Straży Miejskiej w Raciborzu będzie przedmiotem obrad rady miasta 30 kwietnia.
(m)