Zmowa paliwowa w Raciborzu?

Ceny na stacjach paliw w Raciborzu należą do najwyższych w województwie śląskim. Litr paliwa jest nawet o dwadzieścia groszy droższy niż w pozostałych miastach. Sprawę ewentualnej zmowy cenowej  w naszym mieście badał swojego czasu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

 

Tankując w Raciborzu możemy na czterdziestolitrowym baku stracić nawet 9 złotych. Ceny paliw na stacjach w naszym mieście różnią się kilkoma groszami, są jednak mocno zawyżone w porównaniu ze średnią dla naszego województwa. Dla przykładu, 3 marca osoby posiadające pojazd z silnikiem diesla, o godzinie 6.00 musiały na jednej ze stacji w Raciborzu zapłacić za litr oleju napędowego 4,94 zł. Tankując o tej porze na innych stacjach firmy można było zaoszczędzić nawet 22 grosze na litrze. Tak było w Katowicach, gdzie olej kosztował 4,72 zł, taniej było również w Rybniku – 4,80 zł i w Tychach – 4,76 zł.  Na wysokie ceny zwracają uwagę również zawodowi kierowcy. – Prowadzę firmę transportową i nie wyobrażam sobie prowadzenia biznesu gdybym miał tankować na stacjach w centrum naszego miasta – mówi Gerard Szykowski, właściciel raciborskiej firmy transportowej. – Ceny w Raciborzu w mojej opinii są najwyższe na Śląsku. Zarówno ja jak i moi kierowcy jeżdżąc po kraju zwracamy uwagę na ceny. Drożyzna w naszym mieście trwa już lata – dodaje raciborzanin.

 

 

Dlaczego w Raciborzu jest tak drogo? Firmy przyznają, że cena zależy przede wszystkim od cen u konkurencji. Na niektórych stacjach zmiana zaczyna się od objechania stacji w mieście i sprawdzenia ile sobie liczą za paliwo inni. – BP prowadzi politykę cenową polegającą na dostosowywaniu poziomów cen na stacjach do otoczenia lokalnego, czyli do cen na stacjach sąsiadujących z daną stacją BP. Nie prowadzimy polityki bycia liderem zmian cenowych, co oznacza, że nie występujemy ze zmianami cen jako pierwsi – zapewnia Magdalena Kandefer z centrali BP w Polsce. – Ceny ustalane są przez zespół ds. cen w centrali firmy BP w Polsce, na podstawie analiz informacji o poszczególnych rynkach lokalnych oraz na podstawie bieżących analiz kosztowych. Detale techniczne dotyczące samej procedury zmiany cen stanowią informacje poufne firmy – wyjaśnia przedstawicielka koncernu BP, który na Śląsku prowadzi 58 stacji paliw. Na stacjach paliw przy hipermarketach Auchan o cenie decyduje się na miejscu. – Decyzję o zmianie ceny paliwa na danej stacji podejmuje dyrektor centrum handlowego, przy którym znajduje się dana stacja. Cena zależy od lokalnego rynku, działań konkurencji i ich cen na stacjach – wyjaśnia nam Dorota Patejko, dyrektor ds. komunikacji Auchan Polska.

 

 

PKN Orlen prowadzi na terenie województwa śląskiego 177 obiektów. W Raciborzu są trzy stacje Bliska oraz jedna Orlen. Sposób ustalania cen zależy od rodzaju podpisanej umowy. – Sieć stacji paliw PKN ORLEN stanowią obiekty własne, prowadzone przez ajentów oraz obiekty franczyzowe reprezentujące ofertę koncernu, ale posiadające indywidualnych właścicieli. W pierwszym przypadku ceny paliw ustalane są przez centralny zespół analityków, natomiast w drugim przypadku ceny kształtują właściciele obiektów franczyzowych, stosownie do warunków rynkowych – wyjaśnia Arkadiusz Ciesielski z biura prasowego PKN Orlen. Ile razy dziennie zmienia się cena paliw na stacjach paliw? – Nie ma sztywno przyjętego limitu zmian w ciągu dnia. Zasadniczo polityka cenowa przewiduje zmianę raz dziennie, co nie znaczy, że codziennie cena musi się zmieniać. Jeśli rekomendacja analityczna wskazuje utrzymanie ceny, może ona pozostać na tym samym poziomie i przez kilka dni – dodaje przedstawiciel Orlenu.

 

 

Joanna Urban, powiatowy rzecznik konsumentów odbiera pojedyncze sygnały o zawyżonych cenach paliwa w naszym mieście, jednak trudno mówić o zmowie cenowej. – Stacje działają w warunkach wolnego rynku a cena jest kwestia umowną. Jeśli znajdują się klienci, którzy godzą się na wyższą cenę i kupują paliwo, to firma nie czuje żadnej potrzeby aby cenę obniżać – wyjaśnia Joanna Urban. W przeszłość sprawę wysokich cen w Raciborzu badał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Kontrola jednak nic nie wykazała.  – Aby mówić o jakiejkolwiek zmowie cenowej trzeba mieć na to dowody. Dla takiej sytuacji typowe są uzgodnienia pisemne, że np. dla danego miasta firmy ustalają daną cenę. Żaden z koncernów jednak czegoś takiego nie udostępni. Pozostaje zatem obserwowanie cen i wybieranie dla siebie najkorzystniejszej oferty – dodaje rzecznik.

 

To wpływa na cenę
Głównymi elementami tworzącymi cenę detaliczną paliwa są koszty zakupu i przerobu ropy naftowej, obciążenie podatkowe (podatek akcyzowy, opłata paliwowe, VAT) oraz koszty funkcjonowania logistyki i sieci stacji paliw. Marża detaliczna właściciela stacji stanowi bardzo niewielką część w cenie paliwa. Należy pamiętać, że marża detaliczna nie jest „czystym zyskiem”, ponieważ z uzyskanej sumy należy jeszcze pokryć wszystkie koszty funkcjonowania stacji oraz prowadzenie sprzedaży (m.in. koszt utrzymania stacji paliw, koszty energii, amortyzację, koszty osobowe, transport paliwa z bazy paliwowej na stację). Warto podkreślić, że rekordowe ceny paliw na stacjach nie oznaczają rekordowych zysków dla producentów paliw, wręcz przeciwnie, wyhamowują popyt. Do takiej sytuacji doszło w styczniu br., kiedy PKN ORLEN zaobserwował spadek sprzedaży detalicznej. Decyzją koncernu było obniżenie cen paliw z nadzieją, że da to wyraźny impuls do poprawy konsumpcji paliw na rynku i powrotu do wzrostowego trendu z ubiegłego roku. Nie da się jednak redukować marży w nieskończoność, tym bardziej, że w związku z wydarzeniami w Egipcie lub Libii sytuacja na rynku ropy dynamicznie się zmienia.

 

Adrian Czarnota