Pomogły seanse video

W wyjazdowym meczu zespół Witolda Galińskiego pokonał Delic Pol Norwid Częstochowa 3:2. – Momentami graliśmy koncertowo. Zdecydowanie lepszy niż ostatnio był odbiór. Świetnie zagrał Rafał Kubiak – chwalił podopiecznych trener.

 

Pierwszą partię rafakowcy wygrali do 19. – Zawodnicy realizowali założenia taktyczne. Rozpracowaliśmy przeciwnika. Pojedynek z Raciborza przeanalizowałem na video i znalazłem ich słabe punkty – wyjaśnił Witold Galiński.

 

W drugim secie raciborzanie ulegli  do 18. – Próbowaliśmy jeszcze bardziej ulepszyć naszą grę, ale te próby zawiodły – ocenił trener. Narzekał na wiele zepsutych zagrywek. W trzeciej odsłonie AZS znów był lepszy, wygrał do 22. – Bo wróciliśmy do swojej gry. Niestety, czwarty set zakończył się naszą porażką do 19. Miały na to wpływ błędne decyzje sędziego, tak straciliśmy na początku dwa punkty, później ciężko było się pozbierać – przekazał nam Galiński.

 

Akademicy z Raciborza zwyciężyli w tie–breaku 15:12, choć do zmiany stron przegrywali 7:8. – Wykorzystaliśmy słabszą dyspozycję libero częstochowian, już w końcówce IV seta popełniał błędy – powiedział szkoleniowiec AZS.

 

– Rzadko wyróżniam indywidualnie zawodników, ale na pochwałę zasłużył nasz nowy nabytek Rafał Kubiak (przeszedł z III-ligowego zespołu ze Zduńskiej Woli). Za dobrą postawę we wszystkich elementach. Dobrze spisał się na pozycji libero Artur Szmidtka, choć dwa lata nie powierzałem mu tej roli – stwierdził Galiński.

 

2 punkty zdobyte w Częstochowie stawiają rafakowców w dobrej pozycji przed meczem z TS Volleyem Rybnik (w sobotę w Raciborzu, początek o godz. 17.00, wstęp wolny). – Musimy ich pokonać, to praktycznie zapewni nam awans. Dwa kolejne pojedynki z Opolem i Wałbrzychem, przy takiej grze jak dzisiejsza, też dają nadzieję na jakieś punkty – uważa Witold Galiński.

 

(ma.w)