Mieszkańcu czujesz się bezpieczniej
Policjanci odnotowali o jeden akt wandalizmu mniej niż rok temu.
27 stycznia w sali Urzędu Miasta w Raciborzu odbyła się roczna odprawa dla policjantów. Tym razem była jednak zamknięta dla mediów. Statystyki krótko zreferował po spotkaniu komendant policji, który uspokajał, że bezpieczeństwo mieszkańców z roku na rok rośnie.
Odprawa została utajniona bo informacje, które się tam pojawiały nie były w tym roku przeznaczone dla cywilów. – Na spotkaniu referowano aktualnie trwające postępowania, padały nazwiska, które nie powinny wychodzić poza salę – tłumaczy st. sierż. Edward Kowalczyk rzecznik raciborskiej policji. Okazuje się, że na sali przebywali nie tylko policjanci. – Na zaproszenie Komendanta Powiatowego Policji w Raciborzu w odprawie uczestniczył Mirosław Lenk Prezydent Miasta Racibórz – informuje Anita Tyszkiewicz-Zimałka rzecznik magistratu. Na spotkanie zaproszono również władze gmin powiatu raciborskiego, starostę, zabrakło za to przewodniczącego miejskiej rady Tadeusza Wojnara, który lubuje się w policyjnych imprezach. – Te osoby ze względu na pełnione funkcje, związane są z bezpieczeństwem. Oczywiście obowiązuje ich też tajemnica i powinni zatrzymać to co usłyszeli na sali dla siebie – dodaje Kowalczyk. Jak zapewniają policjanci, wybór padł na salę magistratu bo wstyd pokazać zrujnowaną świetlicę w komendzie. Nieoficjalny powód szlabanu dla mediów to wpadka jednego z dziennikarzy portalu internetowego, który w ubiegłym roku opublikował zdjęcia z wizerunkiem policjantów operacyjnych, co mogło ich narazić na niebezpieczeństwo.
Dziennikarze nie mogli zobaczyć na własne oczy słupków z liczbą przestępstw. Nie pozostaje nam nic innego więc jak zapytać policjantów. – Odnotowaliśmy mniej aktów wandalizmów i wzrosła nam znacznie wykrywalność w tym zakresie. Cel został zrealizowany – mówi insp. Edward Mazur komendant Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu. – Już na początku ubiegłego roku zrobiliśmy taką inwentaryzację miejsc gdzie dochodzi do aktów wandalizmu. Racibórz nie jest miastem brudnym i dotkniętym wielką plagą wandalizmu. Zniszczonych miejsc naliczyliśmy około czterdziestu. Będziemy w dalszym ciągu zwalczać ten proceder. Od lat pracujemy na wysokim poziomie a spadek przestępczości następował systematycznie przez wiele lat. Już rok 2009 pokazał, że ciężko będzie uzyskać lepsze efekty i jeszcze bardziej poprawić statystyki. Już od zarania dziejów nikomu nie udało się przestępczości zwalczyć całkowicie. Od średniej wojewódzkiej odbiegamy sporo na plus – zapewnia. Na odprawie nie zabrakło również szefów śląskiej policji, którzy przyglądali się statystykom. – Wiążące powinno być dla nas zdanie mieszkańców i ich ocena pracy policji. Myślę, że wciąż jest ona wysoka – mówi mł. insp. Jarosław Szymczyk zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach. – My również na bazie statystyk oceniamy Racibórz jako jeden z bezpieczniejszych regionów województwa śląskiego i ta tendencja stale się utrzymuje także w tym roku. Jest to możliwe także dzięki wsparciu samorządu. Współpraca z nimi trwa od lat. To najlepszy partner do współpracy. Ostatnie lata, ciężkie dla polskiej policji, pokazały, że na samorządy mogliśmy zawsze liczyć – dodaje przełożony raciborskich policjantów. Prezydent Mirosław Lenk mówi, że nie ma sygnałów od mieszkańców dotyczących tego, że czują się zagrożeni. – Sygnały o pojedynczych problemach jednak docierają. Cieszy fakt, że po pewnym czasie przestępstwa są wykrywane a kara jest nieuchronna. Współpraca niekoniecznie musi się przekładać na pieniądze. Kiedyś pomagaliśmy kupować samochody, dziś ograniczamy się do nagród. Myślę, że to mobilizuje – dodaje prezydent Lenk.
Adrian Czarnota