Postój przy Łąkowej to rewanż za Tesco

Dlaczego miasto ma wydać pół miliona zł na parking dla grupy ludzi? – zdziwiło radnego miejskiego KOR. Sugeruje tam płatny, prywatny postój. – Zabraliśmy z Łąkowej stary parking i obiecaliśmy zrobić nowy – broni decyzji prezydent.

 

Inwestycję przy ul. Łąkowej miasto zaplanowało w tegorocznym budżecie. Miejsca postojowe zajmowane obecnie przez mieszkańców pobliskich bloków zmienią się wkrótce w sklepowy parking małego Tesco. Market ma powstać w tym roku, w miejscu tzw. „klepki”.

 

Zdaniem Ryszarda Frączka, miejski parking przy ul. Łąkowej będzie służył tylko wybranej grupie ludzi. Na posiedzeniu komisji budżetowej radny zaproponował by ogłosić przetarg na prowadzenie prywatnego parkingu w tym miejscu. – Przedsiębiorca zbuduje tam nowy parking i będzie pobierał opłaty za postój – oznajmił samorządowiec. Frączek poparłby zamiary prezydenta gdyby parking służył „dobru wspólnemu, a będzie służył dobru prywatnemu”.

 

Mirosław Lenk powiedział, że cieszy się, że w miejscu „klepki” stanie małe Tesco. – Bardzo dobrze, bo teren jest obecnie paskudny. Niech powstanie coś estetycznego – zauważył dodając, że samorząd „odebrał mieszkańcom bloków przy Łąkowej 2 parkingi, sprzedając działkę pod Tesco”. – Obyło się tam bez protestów, bo zobowiązaliśmy się, że obok siedziby firmy ochroniarskiej zbudujemy parking – podsumował dyskusję prezydent.

 

Radny opozycji zarzucił władzom, że nie wymogły na Tesco sfinansowania budowy parkingu dla mieszkańców pobliskich bloków. Szacowany koszt budowy – 500 tys. zł – ocenił jako przesadzony o 300 tys. zł. Wnioskował by ściagnąć z zadania 100 tys. zł. Radni nie zgodzili się na wniosek Frączka i odrzucili go 16 głosami.

 

(ma.w)