Zapomniana droga

Interpelacja, którą radny złożył na styczniowej sesji dotyczy ciągu pieszego wzdłuż ul. Odrodzenia, gdzie aktualnie wcale nie ma chodników. – Gdy zimą sypnie śnieg ludzie nie mogą się tamtędy przedostać do poczty czy ośrodka zdrowia – mówił na sesji Mandrysz. Nazwał półkilometrowy odcinek drogi „zapomnianym” i poprosił prezydenta by powalczył o chodnik u właściciela trasy – marszałka województwa. –  Skoro w sąsiedniej gminie Lyski marszałek zainwestował w chodnik... – zasugerował radny włodzarzowi miasta.

 

Mirosław Lenk określił sprawę chodnika jako znaną urzędnikom. Stwierdził, że z inwestycją trzeba zaczekać przynajmniej do końca budowy stacji paliwowej. Ta ma powstać nieopodal, w marcu. – Spróbujemy powalczyć o ten chodnik, ale wolelibyśmy nie płacić za jego powstanie. Tymczasem urząd marszałkowski oczekuje od nas udziału w kosztach budowy – wyjaśnił na sesji prezydent Raciborza.

 

(ma.w)