Nie bije piany i jest lubiany
Radny Marcin Fica udowadnia, że nawet będąc w opozycji można dogadać się z rządzącymi.
Rajca Oblicz, kojarzony z Ryszardem Frączkiem, jest bardzo skuteczny w swoich interpelacjach.
Problemy jakie zgłasza na sesjach Marcin Fica są na bieżąco rozwiązywane. Zyskał ksywę „mrówka” odkąd tak nazwał go wiceprzewodniczący Artur Jarosz dziwiąc się, że koledze z rady chce się zajmować dziurami w drodze zamiast niczym „orzeł” kreować przyszłą wizję miasta.
Na posiedzeniach rady chyli przed nim czoła sam Tadeusz Wojnar, gdy Fica przynosi mu swoje interpelacje. Zgłasza je – jako jedyny z rajców – wyłącznie pisemnie. – Radny Fica zamiast bić pianę zajmuje się konkretami – chwali go prezydent Raciborza.
Mirosław Lenk chętnie podejmuje opozycjonistę w swoim gabinecie, gdy ten zgłasza mu swoje obserwacje. Ostatnio żartował na sesji, że gdyby miał, to przyznałby Ficy medal dla wzorowego radnego.
(ma.w)