Pieniądze z 1 procentu zabierają nam telewizje
Radni powiatowi martwią się czy Fundacja na Rzecz Szpitala nie jest za mało aktywna w pozyskiwaniu pieniędzy.
Po kilku nieudanych próbach ściągnięcia prezesa fundacji na posiedzenie komisji zdrowia, Jan Kuliga pojawił się w starostwie 14 czerwca.
Szefowi fundacji towarzyszył Edmund Pazurek. Goszczący u radnych spotkali się z pytaniem o pozyskiwanie pieniędzy z tzw. 1 procentu (przekazywanego przez podatników). – W 2008 roku ustanowiliśmy rekord 139 tys. zł z tego źródła. Za 2009 tyle nie uzbieramy – przyznał Pazurek.
Wicestarosta Andrzej Chroboczek poradził, by brać przykład z najmocniejszych w ściąganiu środków z tego źródła czyli telewizyjnej fundacji jak Polsat czy TVN. – Ile wydajecie na reklamę? 3 tys. zł w mediach lokalnych? Powinniście się więcej reklamować, bo to są wymierne efekty. Każda złotówka jest warta wydania – uważa urzędnik. Jan Kuliga przyznał, że myśli o „wejściu” w media wojewódzkie ale skupieniu się na społeczności powiatu. – Wykorzystujemy też osobiste kontakty w dużych firmach raciborskich jak Rafako i Rafamet. Planujemy ponadto współpracę z biurami rozliczeniowymi, którym podatnicy zlecają sporządzenie PIT-ów – oznajmił Pazurek.
(ma.w)