Czekają już tylko na pogodę
2 km 200 m – tyle brakuje, by zamknąć wał przeciwpowodziowy w gminie Rudnik.
W kwietniu zostało zakończone wytyczanie przebiegu wału. Konieczny był też przymusowy wykup jednego budynku i jego rozbiórka. Brakuje 2 km 200 m obwałowania, w Grzegorzowicach i Lasakach. Planowany termin zakończenia inwestycji to jesień 2011 r. Środki pieniężne, w kwocie 6,9 mln zł, pochodzą z programu „Odra 2000”. – Formalne sprawy mamy już załatwione, przymusowe wywłaszczenia, projekt, przetarg, który się przeciągał – mówi Alojzy Pieruszka, wójt gminy Rudnik. – To były te najgorsze rzeczy, które mamy już za sobą. Jest już wyłoniona firma i teren przygotowany do rozpoczęcia prac. Teraz pozostaje nam czekać aż pogoda będzie na tyle łaskawa, że prace będą mogły ruszyć – dodaje wójt.
Dobrej myśli jest również Helga Sekuła, radna i sołtys Lasaków. – Podobno wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Mają zaczynać budowę jak tylko pogoda się poprawi. Ostatnio nawet pomagałam wykonawcy załatwiać dostęp do prywatnych działek pod wałem, żeby ułatwić dojazd – mówi pani sołtys. Przyznaje jednak, że mieszkańcy z niepokojem patrzą w niebo. – Prognozy nie są najlepsze i czujemy się trochę jak w 1997 r. Mamy nadzieję, że to już ostatni raz tak się martwimy – dodaje.
(e.Ż)