Wciąż liczą się w grze o awans
II liga siatkówki: AZS Rafako pokonało Błękitnych w Ropczycach.
Zwycięstwem 3:1 zakończył się wyjazdowy mecz akademików. – Wróciła radość gry i ambicja – cieszył się trener Witold Galiński. Wyróżnił za występ Artura Schmidtkę, skutecznego w ataku. Wygrana zapewniła klubowi utrzymanie w II lidze.
– Wiedziałem, że będzie dobrze już w czwartek, po sparingu z Volleyem Rybnik. Pokonaliśmy ich 3:0 po dobrej grze, widać było pożytek z ostatnich treningów – podkreślił trener Galiński komentując sukces rafakowców w Ropczycach.
Raciborzanie pokonali Błękitnych 3:1 (25:21, 25:23, 21:25 i 25:17). – Świetnie zaczęliśmy, potwierdzając wysoką formę. W drugim secie drużyna odczuła presję wyniku. Było trochę nerwowości. W trzeciej odsłonie nie dogoniliśmy rywala, który uciekł nam silną zagrywką do stanu 3:7. Dwie kolejne partie toczyły się już pod naszą kontrolą – przekazał szkoleniowiec AZS.
Siatkarze Rafako zdobyli dużo punktów blokiem, skutecznie atakowali i dobrze się bronili. – Niezły mecz rozegrał Artur Szmidtka, wyróżnił się też Witold Słanina. Cały zespół zasługuje na wyróżnienie. Wróciła im radość gry, chęć walki i ambicja – cieszył się Galiński. Mecz w Ropczycach był „za 6 punktów”, bo raciborzanie uciekli Błękitnym do bezpiecznej strefy w tabeli.
W sobotę AZS zagra z Politechniką Kraków, której barw w tym sezonie broni syn trenera Galińskiego, Karol. – Nie wystąpi przeciw nam – zapewnia ojciec. Jeśli rafakowcy zwyciężą w 3 kolejnych meczach, to awansują do grona 4 drużyn walczących o awans. Potknięcie w jednym z tych pojedynków oznacza 5 lub 6 miejsce, gwarantujące klubowi utrzymanie się w tym sezonie w II lidze.
(ma.w)