Spod Strzechy na Kowalską
Choć kulturą interesuje się raczej od święta, rajca opozycji dopytuje o ważną w przeszłości scenę plenerową przy ulicy Londzina.
Losem amfiteatru przy placówce kultury przejął się radny Roman Wałach ze Studziennej. Zniknął jako naturalna scena wydarzeń plenerowych w mieście, a przed dwoma laty odbywały się właśnie tu przy Strzesze imprezy folklorystyczne i rockowe. To, co działo się w muszli koncertowej – wedle relacji władz miasta – przeszkadzało mieszkańcom pobliskiego osiedla, a z kolei uczestnikom koncertów psuł zabawę hałas z ruchliwej ulicy.
W tegorocznym budżecie nie przewidziano wydatków na stworzenie nowego amfiteatru i zdaniem radnego Wałacha warto rozważyć temat przed ustalaniem przyszłorocznego. Prezydent Raciborza przypomina, że to wydatek rzędu miliona złotych. – Co do lokalizacji, nie wykluczam powrotu do placu przy ulicy Kowalskiej, gdzie amfiteatr kiedyś się mieścił, przy RDK-u – objaśnia Mirosław Lenk.
(ma.w)