Wyciągną „pochowane” informacje
– Tam się nic nie dzieje. Na którejś sesji była mowa o tym, żeby zamieszczać informacje po polsku, czesku i niemiecku, ale naprawdę tam nawet nie ma czego tłumaczyć – twierdzi radny. Jako przykład podał remont drogi Wojnowice–Bojanów. – Ta droga będzie robiona, można by o tym napisać, bo ludzie o tym nie wiedzą. Redaktorzy przychodzący do nas na sesję wolą pisać o tym, że się kobiety zużywają, ale nie o uchwałach – dodał.
Kulesza podczas sesji zapytał burmistrza, czy nie uważa, że docieranie do ludzi przez Internet to jedna z form promocji gminy. – To niewykorzystana sytuacja przez urząd. Można by napisać, że mamy działki do sprzedania. Ta strona powinna żyć, do Internetu zagląda przecież wielu młodych ludzi – przekonywał.
Burmistrz Manfred Abrahamczyk uważa, że strona internetowa urzędu zawiera wiele informacji, tylko trzeba umieć je znaleźć. – Poza tym nie chciałbym jej zaśmiecać, tam naprawdę są wszystkie ważne rzeczy. Spróbujemy jednak uaktualnić pewne sprawy. Zainteresuję się tym tematem – obiecał burmistrz.
(e.Ż)