Konie szalały po ulicach
Około godziny 16.50 52-letni rolnik przygotowywał wóz z końmi do prac polowych. W pewnym momencie konie wyrwały się, omal nie tratując właściciela. – Zwierzęta najprawdopodobniej spłoszyły się. Z późniejszych wyjaśnień rolnika wynika, że konie były juz wcześniej niespokojne. W pewnym momencie wyrwały mu lejce z dłoni i wybiegły z posesji, ciągnąc za sobą wóz. Mężczyzna próbował dogonić zaprzęg jednak był bez szans – relacjonuje nadkomisarz Joanna Rudnicka z raciborskiej policji. Zwierzęta zatrzymały się dopiero na skrzyżowaniu ulic Głównej i Kuligi, gdzie zderzyły się z renault megane. Kierowca wyszedł z kolizji bez szwanku, jednak jego auto będzie wymagało poważnych napraw blacharskich. Mniej szczęścia miała 19-letnia piesza, która jak się okazało, idąc ulicą Kościelną, została poturbowana przez ten sam zaprzęg. Skończyło się jedynie na urazie głowy i drobnych stłuczeniach. Rolnik został ukarany mandatem karnym.
(acz)