Przetargi prawdy
W magistracie ostrzą już sobie apetyty, podsycone niedawnym sukcesem przy sprzedaży lokalu użytkowego przy Rynku, obok Domu Książki. Za 73 m kw. miasto dostało ponad milion złotych, czyli aż 13 tys. zł za jeden metr! Cena wywoławcza wynosiła 600 tys. zł. Ile tak naprawdę warte jest centrum miasta i jaką prezentuje siłę w handlu, dowiemy się we wrześniu/październiku, kiedy to odbędzie się przetarg na pl. Długosza. Prezydent podpisał już rozporządzenie w sprawie sprzedaży tego terenu o łącznej powierzchni 0,83 ha. Cena wywoławcza, uwaga!,
15 mln zł. Na zamknięciu licytacji ma być znacznie większa.
– Zainteresowanie jest ogromne – mówi wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Na ostatniej sesji prezydent Mirosław Lenk zdradził, że w Raciborzu gościli szefowie firmy, która zbudowała duże centrum handlowe w Rybniku. Co prawda zaprosił ich likwidator gorzelni, próbując nakłonić do kupna działki nad Odrą, ale w rozmowie z władzami miasta wyrazili ponoć zachwyt pl. Długosza. Miasto finiszuje już ze zmianą planu przestrzennego, która umożliwi tu wzniesienie obiektu handlowego o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tys. m kw.
Sielski nastrój zaburzyło jednak orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z minionego tygodnia. Orzekł, że ustawa o sklepach wielkopowierzchniowych, nakładająca na inwestorów obowiązek zdobywania szeregu pozwoleń dla obiektów powyżej 400 m kw. jest niezgodna z prawem. – Nie wiemy, jaki to będzie miało skutek, bo to z powodu tej właśnie ustawy wszczęto szereg procedur zmiany planu, w tym u nas. Czekamy na opinię ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, co dalej robić. Nie wiemy, jaka będzie treść uzasadnienia do wyroku Trybunału. Być może sędziowie rozstrzygną nurtujący nas dziś problem – dodaje wiceprezydent Krzyżek. Jego zdaniem, procedury powinny być dokończone, bo miasto i tak zdobyło wszystkie niezbędne uzgodnienia dla galerii powyżej 2 tys. m kw. powierzchni sprzedażowej – W najgorszym wypadku będziemy musieli powtórzyć procedurę uzgodnień. To będzie poślizg około 3 miesięcy – słyszymy od wiceprezydenta.
Sprzedaż Długosza ma dla obecnej ekipy rządzącej niemal strategiczne znaczenie, bo dochód ma być przeznaczony na budowę krytej pływalni na Ostrogu, sztandarowej inwestycji z programu wyborczego Lenka. Obiekt jest już w fazie projektowania. Potrwa to do lutego 2009 r. Wtedy też będzie można rozpocząć budowę, szacowaną dziś na około 30 mln zł, bo doszły koszty nieprzewidywanych wcześniej trybun.
Niemałym zastrzykiem dla magistrackiej kasy ma być zysk ze sprzedaży skweru przy kościele św. Jakuba. Na teren ostrzą sobie zęby i szykują portfele nawet lokalni biznesmeni, bo w przyszłości nic równie atrakcyjnego przy Rynku już się nie trafi. Najprawdopodobniej więc cena wywoławcza, 905 tys. zł, zostanie znacznie przekroczona. Może tu stanąć mała galeria, hotelik bądź restauracja. Prezydent podpisał już zarządzenie o sprzedaży. Około sierpnia można się spodziewać ogłoszenia przetargu. Nabywca będzie musiał wpłacić 500 tys. zł gwarancji, że rozpocznie zabudowę terenu w ciągu 2 a zakończy do 4 lat.
Grzegorz Wawoczny