Brawo dziewczęta
Piłkarki z Raciborza wygrały kolejne ligowe starcie oraz zwyciężyły półfinałowe spotkanie, otrzymując szansę walki o Puchar Polski.
W rozegranym 4 czerwca meczu półfinałowym raciborzanki pokonały KKPK Medyk II Konin 3:1 (2:0) i awansowały do finału rozgrywek o Puchar Polski. Dwie bramki dla Unii zdobyła Anna Sznyrowska (10, 30 min), a trzeci dołożyła Agnieszka Karcz (50 min), honorowego gola dla zespołu z Konina zdobyła z rzutu karnego Magdalena Mateńko (63 min).
Unitki rozpoczęły mecz bardzo skoncentrowane i od pierwszych minut uzyskały przewagę, zamykając zespół z Konina na własnej połowie boiska. Rozważne rozgrywanie ataku pozycyjnego przyniosło pozytywne efekty i szybkiego gola Anny Sznyrowskiej w 10 min. W dalszej części pierwszej połowy Unia kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku, a kolejna radość dla Raciborza nadarzyła się w 30 min, w której rzut rożny dla Unii wykonała Kinga Bandych, idealnie trafiając na głowę Anny Sznyrowskiej. Strzał nie pilnowanej napastniczki był nie do obrony i od 30 minuty Unia prowadziła już dwa do zera, kończąc tym wynikiem pierwszą część gry.
Uwagi trenera Remigiusza Trawińskiego przekazane w przerwie zawodniczkom Unii pomogły na tyle, że w 48 min spotkania raciborski zespół strzelił trzeciego gola. Po nim, w ekipie Unii „wkradło” się niepotrzebne rozluźnienie, czego efektem była strata bramki po faulu na zawodniczce z Sosnowca w polu bramkowym. Rzut karny na bramkę pewnie zamieniła Magdalena Mateńko i jak się później okazało, była to ostania bramka w meczu.
Spotkanie finałowe Pucharu Polski w piłce nożnej kobiet odbędzie się na boisku w Kutnie, 14 czerwca o godz. 16.30. Zbiórka dla kibiców na stadionie przy ulicy Srebrnej w Raciborzu zaplanowana jest na godz. 9.00. Wszyscy chętni kibice proszeni są o potwierdzenie chęci bezpłatnego wyjazdu pod nr (032) 418 15 42.
W kolejnym ligowym meczu ekipa Unii podwyższyła swój punktowy dorobek, wygrywając tym razem z drużyną Czarnych Sosnowiec wysokim 6:2 (4:2). Gole dla Raciborza zdobyły: Renata Luberda (8 i 45 min), Agata Mańczyńska (11 i 60 min), Roksana Dziadek (43 min), Paulina Rytwińska (87 min). Po meczu, w opinii trenera, cały zespół zasłużył na pochwałę. Udanie zaprezentowały się zwłaszcza potencjalne zmienniczki Renata Luberda i Małgorzata Polnik. – Cel nakreślony przed sezonem w postaci miejsca na podium został w osiągnięty i dlatego oceniam debiut, naszej ekipy w Ekstralidze za bardzo udany. Myślami jesteśmy już przy sobotnim finale Pucharu Polski, a wiadomo, że Puchar Polski rządzi się swoimi prawami – mówi trener.
(asr)