Stale to za dużo
Wydaje mi się, że muszę płacić za niewykonane usługi. Tak rozumiem opłatę stałą wprowadzoną przez Przedsiębiorstwo Komunalne – twierdzi jeden z wielu czytelników zdenerwowany podwyższonymi opłatami za wywóz śmieci.
Płacimy za nic! Czy kubły są pełne czy puste, ta sama stawka – piszą czytelnicy.
Nie mija oburzenie tegorocznymi podwyżkami cen za wywóz śmieci.
– Dlaczego mamy płacić za niewykonane usługi? – pyta wprost mężczyzna, mieszkaniec Płoni, który odwiedził naszą redakcję w ubiegłym tygodniu (poprosił o zachowanie danych do wiadomości redakcji). – Korzystam z usług raciborskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego od lat. Ogólnie zasługują według mnie na pochwałę, ale aneks do umowy, jaki dostałem z początkiem tego roku, zdenerwował mnie – podkreśla czytelnik. – Rozumiem konieczność podwyżki, ale czym jest tzw. opłata stała? Postrzegam ją jak płacenie za niewykonaną usługę – mówi czytelnik. Dodaje, że gdyby w ogóle nie wystawiał śmieci, to kwartalnie zapłaci około 45 zł, a jak będzie je wystawiał, to ledwie o kilkanaście złotych więcej. – No to wygląda, że lepiej firmie się opłaca nie robić nic – mówi zdenerwowany. W związku z podwyżką opłat napisała do nas mieszkanka Brzezia. – Co mam włożyć do kubła latem? Plastiki i szkło wkładam do worków. Papier palę, złom oddaję do skupu, odpadki z jedzenia zjadają kury i pies. Liście i skoszoną trawę kompostuję, a gruzu nie wolno wrzucać. No więc co ? – pisze czytelniczka. – Kto będzie segregował śmieci, jeśli musi zapłacić za powietrze w kubłach? Będzie wrzucał, co się da, by go zapełnić – przypuszcza czytelniczka. Swój list kończy: „wywóz śmieci ma być tani, a ludzie stale uświadamiani”.
W podobnym tonie wypowiadała się czytelniczka z Ocic (dane do wiadomości redakcji), która wprowadzenie aneksu nazwała absurdem. – Jak mam za 6 kubłów płacić, skoro z trudem zapełniam 4? – zastanawia się kobieta, podkreślająca, że segreguje odpady od lat. O wyjaśnienie wątpliwości zgłaszanych przez czytelników poprosiliśmy Elżbietę Nowarę, wiceprezesa PK w Raciborzu.
Opłata stała
– To ryczałt za kompleksowe świadczenie usług przez spółkę. Poza odbiorem od zleceniodawców odpadów gromadzonych w pojemnikach są to także odpady segregowane, jak szkło, plastik, makulatura i odpady wielkogabarytowe oraz zużyty sprzęt rtv i agd. Za te odpady nie są pobierane żadne opłaty. Spółka ponosi koszty np. w związku z dojazdem specjalistycznego samochodu odbierającego odpady – tłumaczy E. Nowara.
Chory lub wyjechał
Chory lub wyjechał
Jeśli klient PK musi udać się do szpitala na długotrwałe leczenie lub wyjeżdża do pracy za granicę na dłuższy okres, to czy może być zwolniony z opłaty stałej? W zakresie odbioru odpadów PK działa w oparciu o obowiązujący w gminie Racibórz regulamin utrzymania czystości i porządku. Z niego wynika minimalna częstotliwość odbioru odpadów komunalnych dla indywidualnych gospodarstw (co 2 tygodnie). To akt prawa miejscowego, do którego powinien się stosować każdy mieszkaniec gminy. Odstępstwa od zasad byłyby naruszeniem prawa. Jednak w sytuacjach ważnych losowo, na umotywowany wniosek zleceniodawcy sytuacja taka może zostać uwzględniona w indywidualnej umowie – zapewnia wiceprezes PK.
Płacić za puste
Czytelnicy wskazują, że segregowanie jest teraz czynnością nieopłacalną, bo lepiej wszystkie odpady wrzucać do kubłów, bo trzeba zań płacić nawet, gdy są puste. – Mając na uwadze ochronę naszego środowiska, nikomu nie może opłacać się nie segregować odpadów. Z racji obowiązku segregowania odpadów taka sytuacja jest w ogóle niedopuszczalna. Gdyby jednak zaistniała, zastosowalibyśmy wyższą stawkę za odbiór odpadów z pojemnika 110 l, wynoszącą 8,46 zł (a nie jak przy segregowaniu – 7,38 zł). Przyjmując nowe stawki za świadczenie usługi odbioru odpadów, wyszliśmy z założenia, że każdy nasz zleceniodawca segreguje odpady – informuje wiceprezes PK.
Mariusz Weidner