Poprawczak XXI wieku
Na jego wybudowanie trzeba jednak poczekać kilka lat, ale prace są już mocno zaawansowane. Ministerstwo Sprawiedliwości podjęło decyzję o inwestycji, są pierwsze projekty, w tym roku ma powstać dokumentacja i ruszyć roboty.
Nowy poprawczak stanie przy warsztatach na ul. Adamczyka (za bazą Przedsiębiorstwa Komunalnego), które otwarto już kilka lat temu.
– W obecnym miejscu, przy ul. Wojska Polskiego, zakład istnieje od 1951 r. i wpisał się na dobre w krajobraz Raciborza. Wielu mieszkańców miasta zna monumentalny neorenesansowy budynek, w którym w latach 1892–1945 mieścił się Sąd Krajowy. Po wojnie przeprowadzono konieczne prace remontowe, odbudowując częściowo zniszczony gmach i adaptując pomieszczenia na potrzeby zakładu poprawczego. Mimo dużej przestrzeni po dziś dzień nie udało się zagospodarować budynku w stopniu odpowiadającym oczekiwaniom i potrzebom tak wychowanków, jak i kadry pedagogicznej, a sam zabytkowy obiekt wymaga coraz większych nakładów i kosztownych robót. Przed kilkoma laty pojawił się pomysł, aby przy nowoczesnych warsztatach, otwartych w 2001 r. wybudować nową siedzibę poprawczaka. W 2005 r. prace nabrały tempa. Dziś gotowa jest koncepcja architektoniczna budynku, trwają niezbędne procedury urzędowe związane z potężną inwestycją – wyjaśnia Grzegorz Bulenda, dyrektor Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich.
– Projekt przyszłej siedziby wynika z potrzeb funkcjonalno-użytkowych, rozmiarów i kształtu terenu przewidzianego pod inwestycję, a przede wszystkim konieczności zapewnienia odpowiednich warunków bytowych wychowanków i komfortu pracy kadry pedagogicznej – dodaje jego zastępca Andrzej Tomczyk.
Projektowany budynek to gmach trzy- i częściowo czterokondygnacyjny, złożony z dwóch budynków zestawionych w kształcie litery L. Oba będą połączone korytarzem. Całość zostanie ogrodzona ekranami modułowymi i monitorowana będzie kilkunastoma kamerami.
– To będzie najnowocześniejszy tego typu kompleks w Polsce. W jednym miejscu usytuowane zostaną warsztaty, szkoła i internat, a wszystko w otoczeniu terenów rekreacyjnych – boisk, bieżni. Ale nie będzie tu zbędnego przepychu – zastrzega dyrektor Bulenda. – W projekcie, który uwzględnia nasze sugestie i propozycje, nacisk został położony na funkcjonalność i ekonomiczność w wykorzystaniu dostępnej przestrzeni. Na próżno szukać tu zbędnych ozdobników i architektonicznych fajerwerków – mówi wicedyrektor Andrzej Tomczyk. – Zależało nam, aby przyszły budynek jak najlepiej spełniał swoje funkcje wynikające z potrzeb wychowanków, kadry pedagogicznej, konieczności zapewnienia bezpieczeństwa wewnątrz i na zewnątrz obiektu.
Na parterze przewidziano m.in. pokój odwiedzin wychowanków, jadalnię z zapleczem kuchennym, izby chorych i izolatki oraz dwukondygnacyjną salę gimnastyczną. Pierwsze piętro zajmować będzie szkoła i administracja. Na trzecim piętrze mieścić się będzie internat, który utworzy sześć bloków mieszkalnych, każdy składający się z 4 pokojów sypialnych, kuchni z jadalnią, świetlicy, pokoju wychowawcy, magazynu odzieży i pralni z suszarnią.
Andrzej Tomczyk wice dyrektor
Z przyjemnością zaczniemy spłacać wielki dług, jaki zaciągnęliśmy u wielu szkół i placówek Raciborza. Przez blisko 60 lat istnienia poprawczaka, dzięki uprzejmości wielu ludzi, nasi wychowankowie mieli możliwość korzystania z boisk, bieżni, basenu. Będziemy chcieli, aby przy obustronnym zachowaniu bezpieczeństwa z naszej bazy sportowo-rekreacyjnej mogli korzystać mieszkańcy Raciborza, aby możliwe było włączenie naszej placówki w cyklicznie organizowane imprezy, jak choćby akcje sportowe. Marzymy, aby nadal nasz zakład był jednym z centrów kulturalno-sportowych miasta. To dla nas doskonały i sprawdzony sposób na resocjalizację.
(waw)