Kolorowo i wiosennie
Ozdoby dla zabieganych
W sklepach od dłuższego już czasu można kupić wielkanocne ozdoby. Wybór jest ogromny. Są świeże kwiaty doniczkowe – miniaturowe narcyzy, tulipany, krokusy, hiacynty, prymulki, zdobione jajeczka, wianuszki do zawieszania, farbki do kolorowania jaj, nasiona rzeżuchy, kurki, zajączki, baranki. – Największy nawał klientów mamy na krótko przed świętami. Towar dowozimy na bieżąco. Musimy często uzupełniać asortyment, poniewać dobrze i szybko się sprzedaje. Najczęściej kupowane są świąteczne świece, drobne ozdoby i miniaturki kwiatów doniczkowych – mówią Beata Buchcik i Małgorzata Wieczorkiewicz, ekspedientki z kwiaciarni „Gaj–Mor” w Raciborzu.
(e)
Przepis na pisankę
Władysława Horowska z Pszowa od dwóch lat nietypowo ozdabia wielkanocne jajka. Jajka w wykonaniu pani Władysławy są zupełnie inne od tych malowanych. Wykonuje je z plastiku, a następnie ozdabia wzorami wykonanymi na szydełku. Pojawiają się także koraliki i kolorowe piórka. – Jedno jajko powstaje około godziny. To moja pasja. Na szydełku wykonuję także baranki czy zajączki – mówi mieszkanka Pszowa. Swoje wyroby najczęściej przekazuje innym w prezencie. – Są osoby, którym te jajka się bardzo podobają i to jest dla mnie najważniejsze – dodaje Władysława Horowska.
(raj)
Sposób na bazie
Pani Teresa co roku przed Wielkanocą, już od 15 lat sprzedaje bazie. Sama je też zbiera i robi z nich pęczki. W ten sposób dorabia do emerytury. – To wcale nie takie proste. Żeby były ładne, gałązki trzeba zacząć zbierać już w styczniu albo lutym i z każdej bazi pościągać łuski. A ile się przy tym trzeba nachodzić i namarznąć! – opowiada pani Teresa, handlująca baziami na tzw. małym targu w Raciborzu. Sprzedaje też wielkanocne palmy, które również robi sama z rosnących na mokradłach traw i kwiatków z własnego ogródka.
(Adk)