Mistrzom wiatr w oczy
Młodzi piłkarze grają niczym w Bundeslidze. Dzięki lidze halowej sezon się wydłużył.
Finał rozgrywek – 10 marca – miał swoją dramaturgię. Wpierw o trzecie miejsce zmierzyły się Pietrowice Wielkie (to w ich hali toczyła się liga) i „Unia” Racibórz III. Gospodarze prowadzili już 3:0, kiedy podopieczni Marka Pikuły zaczęli odrabiać straty, by wygrać 4:3. – Taka jest piłka. My lepiej zagraliśmy pierwszą połowę, a rywal miał tyle samo czasu na pokonanie nas – skomentował Marek Klobuczek prowadzący drużynę z Pietrowic.
Zawody o I miejsce też były zacięte. Prowadzenie objął „Górnik” Pszów I, ale to Tworków zgarnął trofeum zwyciężając 5:2. Ostatnia bramka Michała Latonia, którą strzelił niemal z połowy boiska, dała mu tytuł króla strzelców w turnieju. Ekipa Piotra Jeziorskiego nie pokonałaby Pszowa gdyby nie skuteczne interwencje bramkarza Dawida Mańczyka. W równym stopniu zasłużył na końcowe wyróżnienie, które przyznano Łukaszowi Ciglerowi z Pietrowic Wielkich – najlepszemu bramkarzowi ligi.
Trzecią „Unię” i Krzyżanowice wyróżnił opiekun wicemistrzów ligi Marian Krakowczyk z Pszowa, zapytany o drużyny najładniej grające w piłkę. U siebie pochwalił zwłaszcza Seweryna Hinka i Zbigniewa Grasmana. Organizatorzy wybrali z jego (oraz Sebastiana Furlepy) zespołu Radka Szpaka.
Zdzisław Małys, którego „Rafako” zajęło piąte miejsce żałował jedynej opuszczonej kolejki, kiedy jego chłopcy stracili szansę na awans do strefy medalowej. – Ta liga mobilizowała młodzież do większej pracy i sumienności na treningach. Zamiast nudzić się po domach czy podwórkach ćwiczyli, żeby tu wygrywać – podkreślił Z. Małys.
– Gramy na okrągło i oby tak dalej. W Bundeslidze przerwę w rozgrywkach na trawie wypełniają właśnie takimi turniejami halowymi. Dzięki ligom Podokręgu jedyna przerwa w sezonie trampkarzy jest w lipcu – zauważył Marek Klobuczek, który koordynował rozgrywki w Pietrowicach Wielkich.
Piotr Jeziorski – trener Tworkowa
Nie miałem poparcia klubu jak zaczęliśmy grać w tę ligę. Sam woziłem drużynę albo zbieraliśmy się na busik do Pietrowic.
Łukasz Cigler najlepszy bramkarz ligi
Nie boi się wychodzić do trudnych piłek, ma zadatki na dobrego bramkarza.
Radek Szpak najlepszy piłkarz ligi
Gra z głową, nie kopie na oślep. Ten pomocnik jest już w Pszowie parę lat, to rocznik 92.
Michał Latoń król strzelców – 13 goli
Opuścił jeden turniej i o tytuł najlepszego snajpera walczył dosłownie do końcowej syreny.
„Worków ze sprzętem, którym nagrodzimy uczestników to mamy tu mnóstwo” – cieszył się Janusz Gałązka z Podokręgu Racibórz. Sponsorzy i organizatorzy Ligi Halowej w Pietrowicach Wielkich postarali się, by drużyny chciały tu wrócić za rok. Gmina ufundowała statuetki dla zespołów biorących udział w cyklu turniejów oraz nagrody indywidualne dla najlepszych zawodników. Resztę zapewniło Starostwo Powiatowe w Raciborzu.
ma.w