Listy do redakcji
Szanowna Redakcjo
Nie podaję swojego nazwiska, bo sama przed sobą wstydzę się za swoją nieodpowiedzialność, ale bardzo proszę o wydrukowanie mojego listu. Tym wspaniałym chłopcom należy się chociaż słowo „Dziękuję”. W dzisiejszej dobie zła może ta wspaniała postawa tych młodych ludzi wróci wiarę w dobroć i bezinteresowną uczciwość.
Podziękowanie
Od wielu lat sprawdzam, czy dobrze zamknęłam sklep. W tę sobotę myślałam, że drzwi są zamknięte. Kiedy w niedzielę policja poinformowała mnie, że mam otwarty sklep, nogi się podemną ugięły. Okazało się, że nic nie zginęło, po prostu go nie zamknęłam. Policja otrzymał informację od dwóch młodych chłopców, którzy chcieli zrobić zakupy w sklepie bez ekspedientki. Wiem, tylko, że ci dwaj bohaterowie pochodzą z Krzyżanowic. Chciałabym im z całego serca podziękować, a ich rodzicom pogratulować, że tak wspaniale wychowali swoich synów. Na pewno są z nich dumni.
Z wyrazami szacunku
roztargniona ekspedientka