Lider i reszta
W zawodach Pucharu Polski Kadetów we Wrocławiu startowało 40 klubów i 228 zapaśników.
W tym gronie „Unia” Racibórz zaprezentowała się słabo, drużynowo zajmując 17 miejsce. – Nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać. Debiutanci nie mieli szans na dobre wyniki, ale walczyli dobrze, nawet lepiej niż na wcześniejszych śląskich zawodach. Cieszy mnie ich ambicja – mówi trener Ryszard Wolny.
Syn słynnego zapaśnika Mateusz potwierdził, że w kraju jest w swojej grupie najlepszy. – Odskoczył rywalom. Jego rozwój ma prawidłowe tempo – uważa ojciec.
Z młodzieży „Unii” dobrze zaprezentował się Dawid Ersetic, który przegrał z zawodnikiem z Armenii. Raciborzanin zajął 10 miejsce w stawce 27 zawodników.
Również 10 był Piotr Feliński. W jego przypadku trener chce zmienić kategorię wagową. – Starsi zawiedli mnie, ale i samych siebie. Wierzę, że wyciągną wnioski z porażek – twierdzi R. Wolny.
Grzegorz Pieronkiewicz - MKZ
Poza sukcesem Mateusza w Pucharze Polski ucieszył mnie wynik Kamila Błońskiego, który wygrał turniej w Budapeszcie.
ma.w