Droga Krzyżowa w Pszowskiej Kalwarii
W mieście tym tradycję nieco zmieniono. W okresie Wielkiego Postu nabożeństwa Drogi Krzyżowej odbywają się co sobotę.
– Przyjeżdżało bardzo dużo osób z sąsiednich gmin. Nie chcieliśmy być konkurencją dla innych parafii. Poza tym w sobotę ludzie mają więcej czasu wolnego. Nie muszą się nigdzie spieszyć, a Droga Krzyżowa to rodzaj medytacji nad życiem, śmiercią, miłością – mówi ksiądz proboszcz Józef Fronczek.
Procesja wyrusza o 15.00 z Bazyliki w Pszowie. Ulicami miasta dociera do Pszowskiej Kalwarii. Kapliczki symbolizujące kolejne stacje ukryte są w lesie, na granicy Pszowa i Rydułtów. Największa i ostatnia zarazem stacja XV jest największa spośród pozostałych kapliczek, stała się więc kościółkiem parafialnym dla tutejszych mieszkańców.
Sonda: Czy Wielki Post to dla Ciebie okres szczególny?
Dagmara Siodmok, gimnazjalistka z Pszowa
Zaleceń związanych z Wielkim Postem przestrzega większość moich rówieśników. Są oczywiście i tacy, którzy postępują zgodnie z zasadą, że zakazy są po to, aby je łamać. Dla mnie ten okres to moment na skupienie, przemyślenie pewnych kwestii i realizację postanowień, które podczas roku są trudne do wykonania. To także czas, który przygotowuje nas do misterium męki Pańskiej.
Jolanta Dylich, nauczycielka z Wodzisławia
Osobiście rozpoczęłam post od symbolicznego posypania głowy popiołem w Środę Popielcową. Byłam w kościele razem z moją dziesięcioletnią córką, której staram się od najmłodszych lat wpajać zasady obowiązujące każdego katolika. Obie miałyśmy także swoje postanowienia. Córka jak na razie wytrzymała, ja niestety nie.
Jan Kaczyński, katecheta z Wodzisławia
W dobie konsumpcjonizmu post przeżywany jest raczej w sferze zewnętrznej. Jednak historia pokazuje, że był to dawniej element próby wewnętrznej przemiany człowieka w oparciu o liczne postanowienia. Wielki Post pozostawia jednak pewien wymiar wstrzemięźliwości nawet we współczesnym świecie. Nie organizuje się hucznych zabaw czy dyskotek.
(j.sp)