Oferta nie do odrzucenia
Auchan prowadzi nabór do pracy w powstającym w Raciborzu hipermarkecie. Zatrudnienie ma tu znaleźć w sumie 300 osób. Chętnych szuka wśród bezrobotnych, zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy. W tym celu organizowany jest cykl spotkań rekrutacyjnych. Co z nich wyniknie? – trudno powiedzieć. Nie wszyscy bezrobotni chcą tu pracować.
Spotkanie rekrutacyjne
Pierwsze spotkania odbyły się 20 lutego. Uczestniczyły w nich osoby bezrobotne, skierowane tu przez PUP. Nie wszyscy jednak, z ponad setki obecnych, zdecydowali się podjąć pracę w sklepie. – Nie miałabym jak dojechać. Zmiany rozpoczynałyby się i kończyły w takich porach, w których nie mogłabym załapać żadnego autobusu – mówi jedna z kobiet uczestniczących w spotkaniu rekrutacyjnym. Mieszka poza Raciborzem. Wskazuje, że wśród obecnych na sali podobne uwagi miało więcej osób. – Matki, wychowujące dzieci nie miałyby ich z kim zostawić. Chciały wiedzieć, ile będą zarabiały i czy wystarczy im na opłacenie opiekunki. – Wtedy od przedstawicielek Auchan usłyszeliśmy, że firma nie jest od szukania opieki dla dzieci ani organizowania nam transportu – wspomina rozgoryczona Czytelniczka. Zapewnia, że ona sama jak najbardziej była chętna do pracy. Twierdzi, że osoby z podobnymi problemami miały przedstawić je w spisanym na miejscu oświadczeniu i opuścić salę. Poprosić o to miała jedna z pań prowadzących rekrutację. Oświadczenia zbierała obecna na sali pracownica PUP.
Skreślenia z listy
Jakież było zdziwienie Czytelniczki, gdy kilka dni po spotkaniu otrzymała z PUP decyzję z orzeczeniem o utracie przez nią statusu osoby bezrobotnej. Została tym samym pozbawiona ubezpieczenia zdrowotnego. Dodatkowo zdenerwowała ją treść orzeczenia w którym przeczytała, że odmówiła przyjęcia propozycji Auchan bez uzasadnionej przyczyny.
– Przecież wcale nie odmówiłam pracy. W oświadczeniu napisałam nawet, że jestem nią bardzo zainteresowana, tyle, że podałam problemy, jakie miałabym z dojazdem – twierdzi Czytelniczka. Skoro jednak, jej zdaniem, zostało to potraktowane jako odmowa, to z jej strony byłaby to pierwsza taka decyzja. Dlatego też nie powinna być tak od razu skreślona z listy bezrobotnych. Kobieta była bowiem przekonana, że dzieje się tak dopiero przy trzeciej odmowie zatrudnienia.
Za pracą się jeździ
Jak się okazuje, była w błędzie. – W listopadzie 2006 r. znowelizowana została ustawa regulująca tę kwestię. Osoba zostaje pozbawiona statusu bezrobotnego już po pierwszej odmowie przyjęcia oferty. Nie zależy to od naszej decyzji, lecz takie są przepisy – stwierdza jednoznacznie Edmund Stefaniak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu. Zapewnia, że każdy bezrobotny otrzymuje taką informacje na piśmie już w chwili rejestracji. Dodaje, że na spotkanie rekrutacyjne do Auchan skierowane zostały osoby zgodnie z predyspozycjami, jakie deklarowały.
– Urząd pracy ma pomóc ludziom w znalezieniu zatrudnienia, a nie trzymać ich na zasiłkach. Wiele osób rejestruje się tylko po to, by uzyskać w ten sposób ubezpieczenie zdrowotne i pracować gdzieś na czarno – twierdzi dyrektor. Wyjaśnia, że uzasadnioną przyczyną odmowy nie jest np. brak dojazdu, lecz choroba i zwolnienie lekarskie. – Teraz ludzie jeżdżą za pracą, dojeżdżając nawet po kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Tymczasem wśród bezrobotnych są tacy, dla których problemem staje się dotarcie z jednej dzielnicy Raciborza do drugiej. A przecież to im powinno na tym zależeć – kwituje.
Urszula Lebek przedstawiciel PUP w Raciborzu
W spotkaniu wzięło udział ponad 100 osób, z czego 75 to bezrobotni, zarejestrowani w naszym urzędzie i przez nas tam skierowani. Uczestniczyli też ludzie z powiatów ościennych, z Pszowa, Rydułtów, Głubczyc, którzy zainteresowali się tą ofertą. Podczas spotkania przedstawicielki Auchan scharakteryzowały stanowiska pracy, na jakie robią nabór. Niektóre osoby zdecydowały, że z różnych względów nie przyjmą oferty i zrezygnowały z propozycji. Oświadczenie miał napisać ten, kto nie chciał pracować. Zrobiło tak kilkanaście osób. Byli to wyłącznie bezrobotni zarejestrowani w naszym urzędzie pracy. Podczas spotkania rekrutacyjnego jedna z pań, zapytana o to, czy chce pracować, odpowiedziała wręcz, że nie chce, ale musiała przyjść, bo urząd jej kazał. Odrzucenie oferty z powodu braku kursów autobusowych to raczej złe podejście. W przyszłości może się to przecież zmienić. Poza tym rejestracja w urzędzie ma na celu znalezienie pracy, a nie tylko i wyłącznie uzyskanie zasiłku i ubezpieczenia. Niestety, wiele osób tak właśnie do tego podchodzi. Zdarza się, że mąż pracuje za granicą. Rodzina ma więc środki do życia. Żona, która pozostaje z dziećmi w domu, rejestruje się tylko po to, by mieć ubezpieczenie. Jeżeli ktoś nie zgadza się z naszą decyzją, pozbawiającą go statusu osoby bezrobotnej, może się od niej odwołać. Będzie to rozpatrywane w Urzędzie Wojewódzkim.
Aleksandra Nawieśniak Schiever Polska
Rekrutację do hipermarketu Auchan w Raciborzu na stanowiska kierownicze zakończyliśmy w styczniu tego roku. Wszyscy kierownicy szkolą się aktualnie w naszych funkcjonujących sklepach w Zielonej Górze, Legnicy i Wałbrzychu. Rekrutacja na stanowiska pracownicze rozpoczęła się na początku lutego i potrwa jeszcze kilka tygodni. Spotkania rekrutacyjne trwają około godziny, w tym czasie kandydaci na pracowników otrzymują informacje o firmie, o proponowanych stanowiskach i warunkach pracy. Jest to pierwszy etap rekrutacji, drugi etap rozpocznie się w połowie marca i będą to rozmowy indywidualne z kierownikami działów. W sumie mamy 300 stanowisk do obsadzenia i ciągle czekamy na oferty. Jeśli chodzi o wynagrodzenia, to rozmawiamy o nich indywidualnie z każdym kandydatem, ze względu na to, że mamy zróżnicowane stawki w zależności od stanowiska.
Aleksandra Dik