Klienci polecają nas swoim znajomym
Kiedy zaczęła się sprzedaż chevroletów w Polsce (lato 2004 roku) rybnicki salon osiągnął wyniki, które pozwoliły mu na objęcie pozycji lidera w tej marce, w porównaniu z resztą kraju. W czołówce pozostaje niezmiennie, aktualnie plasując się na drugiej pozycji i nie schodząc dotąd poniżej pierwszej piątki. – Od początku dokonaliśmy rozdziału obu sprzedawanych przez nas marek aut. Nasi sprzedawcy wyspecjalizowali się albo w chevrolecie albo w oplu. Sądzę, że miało to istotny wpływ na zdobycie tak dobrej pozcyji w konkurencji wewnętrznej – uważa Grzegorz Melka, dyrektor w salonie „Fijałkowski”. Dodaje, że same auta też się obroniły swoją niską awaryjnością i dobrą relacją ceny do jakości.
Te modele zapewniły nam sukces
Najchętniej kupowane są u „Fijałkowskiego” tzw. samochody popularne. W przypadku chevroleta jest nim aveo II sedan (będzie produkowany od czerwca na warszawskim Żeraniu). Jeśli chodzi o o ople, to przebojem jest pozostająca już długo na polskim rynku astra II classic. Dotrzymuje jej kroku nowa corsa, którą wybrano samochodem roku. Jeśli dodać do tego okazyjną cenę astry III (rabat ponad 8 tysięcy złotych) to wiadomo, że „Fijałkowski” nie musi się martwić o przyszłe wyniki sprzedaży.
– Obok zwolenników solidnej niemieckiej marki pojawili się nowi fani chevroleta. Do swoich pojazdów też nie mają zastrzeżeń. Popularny staje się najmniejszy samochód z naszej oferty – chevrolet spark. Przypomina daewoo matiza, ale ma tak zmodyfikowany silnik, że znacznie mniej pali – wyjaśnia dyrektor Melka.
Serwis o wielu możliwościach
Kupując samochód w salonie „Fijałkowski” klient może liczyć na kompleksową obsługę miejscowego serwisu. Salon posiada autoryzację na wszelkie naprawy i przeglądy samochodów obu marek. Oprócz tego oferuje usługi ponadstandardowe. Działająca tu stacja diagnostyczna umożliwia dokonanie przeglądów rejestracyjnych. Na miejscu jest również blacharnia i lakiernia. Serwis ma własną pomoc drogową i świadczy usługę holowania.
„Fijałkowski” stosuje technologie napraw wymagane przez Chevroleta i Opla, m.in. lutospawanie konieczne przy dwustronnie cynkowanych blachach samochodowych. – Metody spawania stosowane przez mniejsze zakłady prowadzą do utraty 12–letniej gwarancji producenta i często kończą się uszkodzeniem pojazdu. Taki samochód traci na wartości i wymaga renapraw. W naszym serwisie klient unika takich strat –przekonuje G. Melka.
W salonie powoli kończy się wyprzedaż rocznika 2006. – Niewiele nam już zostało takich aut, ale wciąż jeszcze są pojedyncze modele obu marek. W styczniu osiągnęliśmy najlepsze wyniki w regionie – informuje Justyna Hozer, kierująca działem Chevroleta, odkąd powstał w Rybniku.
ma.w