Miłość na całe życie
Jak nakazuje raciborska tradycja, małżonków odwiedziły władze miasta – wiceprezydent Ludmiła Nowacka oraz kierownik USC Beata Bańczyk. Wręczyli jubilatom listy gratulacyjne oraz prezent.
Łucja i Bernard Polokowie są rodowitymi raciborzanami. Poznali się na zabawie. 19 stycznia 1952 r. wzięli ślub cywilny, trzy dni później – kościelny w parafii św. Mikołaja. Pamiętają, że dzień był mroźny. Jechali do kościoła samochodem, zaś zaproszeni goście saniami. Życie upłynęło im na ciężkiej pracy. Pan Bernard był zatrudniony przez 33 lata w PSS-ie, pani Łucja zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci. Trzeba też było zadbać o gospodarstwo. Mają siedmioro dzieci, z których troje mieszka za granicą. Doczekali się już narodzin trzynaściorga wnucząt. – Najważniejsza w małżeństwie jest dążność do zgody. Należy ustępować sobie wzajemnie. Myśmy się nie kłócili, nigdy ręki nie podniosłem na żonę – mówi Bernard Polok.
Katarzyna i Paweł Kołkowie są małżeństwem już 60 lat. Ślub wzięli w kościele w Pogrzebieniu 1 lutego 1947 r. Pani Katarzyna pochodzi z Brzezia, pan Paweł z Rzuchowa. Poznali się na zabawie na Płoni. Mają cztery córki, ośmioro wnucząt i dwoje prawnucząt. Przez całe życie pan Paweł związany był z ogrodnictwem i rolnictwem. Jego wielką pasją była i jest praca na działce. Mimo zaawansowanego wieku nadal codziennie, nawet zimą, jeździ na nią na rowerze.
(e)