Jak to dobrze babcią być
Wspaniałą do tego okazją był zorganizowany w świetlicy w Budziskach, 28 stycznia, Dzień Babci i Dziadka.
Organizatorem imprezy był tutejszy Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Uczestniczyło w niej kilkadziesiąt osób, oprócz zadowolonych babć i dziadków nie zabrakło przedstawicieli władz gminnych oraz księży. Zarząd związku we własnym zakresie postarał się o pyszny poczęstunek dla gości, można było też posłuchać muzyki. Ze specjalnym programem artystycznym wystąpiły dzieci przygotowane przez Halinę Rogosz i Joannę Srokę.
Członkowie związku spotykają się co najmniej trzy razy do roku na tego rodzaju uroczystościach. Oprócz tego organizowane są wyjazdy. – Takie imprezy przygotowywane są z myślą o starszych ludziach, którzy też lubią się spotkać we własnym gronie, porozmawiać – mówi Inga Depta, przewodnicząca związku. O tym, że takie spotkania są potrzebne, przekonani są sami mieszkańcy. – Nareszcie coś się w tych Budziskach dzieje, odkąd działa związek emerytów. Spotykamy się i jeździmy na wycieczki – mówi Stefania Nowak. Podobnego zdania jest Eryk Kalemba: – Dobrze, że działa u nas takie koło, tutaj jest bardzo dużo emerytów.
Sonda: Co myślisz o spotkaniach dla seniorów?
Hanelora Fros
Takie spotkania to bardzo dobry pomysł, przynajmniej babcie mogą gdzieś wyjść. Jest okazja, żeby się spotkać ze znajomymi, porozmawiać. Bardzo mi się tu podoba, w zeszłym roku też byłam.
Łucja Kalemba
Cieszę się, że w naszej wsi powstało koło emerytów. Wcześniej było tylko w Siedliskach, teraz mamy blisko. Starsi ludzie mogą się spotkać, zawsze można tu trafić na wielu znajomych.
(e.Ż)