Na otarcie łez
W trybie wyborczym sprawę do gliwickiego Sądu Okręgowego skierował odchodzący wójt, Dominik Konieczny. Poszło o ulotki, jakie kolportowały komitety: „Uczciwość i gospodarność” konkurencyjnego kandydata, Alojzego Pieruszki z Gamowa, oraz „Gmina dla ludzi”, a dokładnie o kilka zapisów, które Konieczny uznał za kłamliwe.
Sąd podzielił jego stanowisko 10 listopada - na dwa dni przed wyborami. Konieczny przegrał je w pierwszej turze właśnie z Pieruszką. Pozostaje mi tylko satysfakcja z wygranej sądowej – mówi dziś rozżalony. Alojzy Pieruszka szykuje się do przejęcia urzędu. Jego komitet został zobowiązany do zamieszczenia sprostowań.
Komitet „Gmina dla ludzi” z Grzegorzowic napisał w ulotce, że zadłużenie gminy Rudnik wynosi kilkadziesiąt procent budżetu. Konieczny bronił się, przedstawiając dane, iż chodzi dokładnie o kwotę 956.692 zł, co stanowi raptem 9,9 proc. ogółu planowanych dochodów. Zażądał sprostowania w „Nowinach Raciborskich”, na tablicach ogłoszeń Urzędu Gminy oraz wpłacenia 500 zł na rzecz Caritas Diecezji Opolskiej. Komitet, wnioskując, by sędzia oddalił wniosek wójta, tłumaczył, że Konieczny podawał na zebraniach różne kwoty zadłużenia gminy, a w ulotce zamiast słowa „kilkadziesiąt” miało być „około 20 proc.”. Sąd przyznał rację byłemu wójtowi. „Gmina dla ludzi” została zobowiązana do sprostowania tej informacji. Ogłoszenie ukazało się w poprzednim numerze „Nowin Raciborskich”.
W ulotce „Czy potrafimy się rządzić sami” starający się o fotel wójta Alojzy Pieruszka skupił się na negatywnej kampanii swojego przeciwnika. Zarzucił mu, że ten jako mieszkaniec Raciborza może nie być dobrym gospodarzem, nie dba o poziom służby zdrowia, zwalniając m.in. „bezpodstawnie” byłego dyrektora rudnickiego ZLA, Marka Dudę, nie troszczy się o oświatę likwidując szkoły w Szonowicach, prowadzi lekkomyślną politykę finansową doprowadzając gminę do zadłużenia znacznie ponad 1,7 mln zł, nie liczy się z opinią i wolą mieszkańców, nie docenia ich pracy, a ponadto jest zainteresowany wysokimi podatkami. Sam deklarował, że zadba o finanse, zapewni dobry poziom służby zdrowia i oświaty oraz zagwarantuje funkcjonowanie przychodni, szkół i przedszkoli.
Sprawa trafiła przed oblicze Temidy. Dominik Konieczny uznał, że ulotka jego kontrkandydata to kłamstwa, chciał sprostowań i wpłacenia przez Komitet Alojzego Pieruszki 5 tys. zł na rzecz instytucji charytatywnej. Sąd Okręgowy ocenił fakty, a co do tych – jak uznał sędzia – Komitet „Uczciwość i gospodarność” dwukrotnie się pomylił. Wójt Konieczny bowiem co prawda zwolnił Marka Dudę, ale czy stało się to bezpodstawnie, orzeknie dopiero sąd, który zajmuje się tą sprawą. Co do likwidacji szkół w Szonowicach, wójt był jedynie wnioskodawcą, zaś decyzję podjęli radni poprzedniej kadencji. Nie wójt a rada gminy zgodnie z przepisami jest kompetentna tworzyć bądź likwidować placówki oświatowe. Przyznał, że nieprawdziwe były też dane o zadłużeniu, ale skoro prostował je już komitet „Gmina dla ludzi”, to sprawa jest załatwiona. Ostatecznie sąd zakazał kolportować komitetowi „Uczciwość i gospodarność” ulotki oraz przeprosić w prasie Dominika Koniecznego za podanie w materiałach nieprawdziwych informacji.
Były wójt złożył zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Katowicach i wygrał. „Uczciwość i gospodarność” musi przeprosić nie tylko za nieprawdziwe informacje o zwolnieniu doktora Dudy i likwidacji szkół w Szonowicach, ale również za zawyżenie zadłużenia gminy oraz dodatkowo wpłacić 500 zł na rzecz opolskiego Caritas.
(waw)