Gdyby nie ta kostka Jajusa
1:3 ulegli w Rząśni zawodnicy Witolda Galińskiego. Zespół na miesiąc stracił rozgrywającego.
W czwartym secie, gdy raciborzanie byli już blisko odwrócenia losów meczu (po wygranym secie, prowadzili 6:4) skręcił kostkę kapitan zespołu Mariusz Jajus. Na rozegraniu zastąpił go Piotr Gonsior, który staje się w „Rafako” siatkarzem uniwersalnym (przed tygodniem był z konieczności libero). Ten moment zaważył na końcowym wyniku. Gospodarze prowadzili po dwóch setach 2:0, „Rafako” zaskoczyło ich w trzecim, ale 4 listopada nie wystarczyło to by przywieźć z Rząśni choćby punkt. To jeden z mocniejszych przeciwników w tej grupie – uważa grający już piąty sezon w I zespole Marcin Gonsior. Nie obawia się, że kolejne mecze „Rafako” musi grać też na wyjazdach. Doping naszych kibiców, zwłaszcza w czwartki bardzo pomaga, ale na wyjeździe nie wypadamy tak źle. W dwóch ostatnich spotkaniach byliśmy blisko zdobycia punktu – zauważa starszy z braci Gonsiorów.
Trener będzie musiał w kolejnych meczach wystawiać na rozegraniu swego syna Aleksandra (na zdj. obok) – powiedział nam prezes AZS „Rafako” Andrzej Szafirski.
(ma.w)