Wybory w starym towarzystwie
W wyborach prezydenckich mamy starych znajomych. Jedyna nowość, to prezydenckie ambicje byłego prezesa Rafako.
59-letni Tadeusz Ekiert to kandydat lewicy, która, stawiając co prawda na człowieka wiekowego, ale znanego w Raciborzu, chce powtórzyć sukces sprzed czterech lat, kiedy to wygrał Jan Osuchowski. Ekiert, w przeciwieństwie do obecnego prezydenta, który 50 lat przepracował w administracji, nigdy jednak z samorządem nie miał do czynienia.
Cztery lata młodsi od kandydata lewicy są Andrzej Markowiak - obecny poseł PO, prezydent Raciborza w latach 1994-2001 oraz Konrad Paciorek z wykształcenia geodeta, niegdyś pracownik Urzędu Miasta, a potem zastępca kierownika Urzędu Rejonowego, dziś prywatny przedsiębiorca, stojący na czele komitetu „Ponad podziałami”. Cztery lata temu startował na radnego z listy Samoobrony. Drugi raz walczy o fotel prezydenta 48-letni Mirosław Lenk, dziś sekretarz zarządu powiatu i radny miejski, niegdyś nauczyciel a potem - u boku Markowiaka i A. Hajduka - wiceprezydent Raciborza. Cztery lata temu wygrał I turę, w drugiej poległ z Janem Osuchowskim, który dziś, co ciekawe, Lenka popiera, podobnie jak TMZR oraz Ruch Samorządowy „Racibórz 2000”.
Kolejny raz do wyborów prezydenckich stają 46-letni Ryszard Frączek, radny miejski, wydawca, lider Komitetu Wyborczego „Oblicza dla rozwoju Raciborza” oraz 31-letni Tomasz Kusy z PiS, był radnym miejskim 1998-2002, w 2001 r. kandydował do Sejmu z PiS-u, na co dzień informatyk.
(waw)