Działacze stracili ale coś wywalczyli
Siedliska bez punktów.
Sprawa dotyczy dwóch spotkań z udziałem piłkarzy z Siedlisk. Nasi juniorzy pokonali 3 tygodnie temu Pszów 3:2. Grał tam połówkę meczu Grzesik, zmieniony przez Kudlę. Później, w zgodzie z przepisami, wpuściliśmy Grzesika w meczu klasy C przeciw Rudnikowi. Wygraliśmy na wyjeździe 4:2. Jednak Podokręg dał walkower gospodarzom, bo sędzia prowadzący spotkanie w Pszowie nie odnotował naszych zmian i Grzesikowi nie wolno było wystąpić u seniorów. Daliśmy arbitrowi karteczki ze zmianami, ale on twierdził, że ich nie otrzymał. Czujemy się pokrzywdzeni. To zniechęca młodzież do gry. Jesteśmy nowym klubem w klasie C i wygląda to tak jakby ukarano nas specjalnie – twierdzi działacz z Siedlisk (imię i nazwisko do wiadomości redakacji). Zapytaliśmy o opinię Zdzisława Matysiaka reprezentującego Kolegium Sędziowskie przy Podokręgu Racibórz. Sędzia tych zawodów stwierdził, że zapisał wszystkie zmiany. Z uwagi, że to nie jedyna taka sytuacja, wprowadziliśmy zmianę w regulaminie rozgrywek, dotyczącą zmian zawodników i gry tego samego piłkarza w dwóch zespołach swego klubu, w tym samym terminie rozgrywkowym. Nałożyliśmy obowiązek wpisywania przez sędziów zaraz po zawodach, do sprawozdania lub załącznika do sprawozdania, zmian zawodników, potwierdzonych podpisami kierowników drużyn (nie dotyczy trampkarzy).
(opr. m)