Prezes został oskarżony
Przed sądem rusza proces Anatola K., byłego prezesa Kolzamu SA, któremu prokurator zarzucił naruszanie praw pracowniczych.
Poszkodowanych jest ponad 140 byłych pracowników spółki, która swego czasu zawojowała rynek autobusami szynowymi a potem wpadła w tarapaty finansowe i zbankrutowała. Dlaczego tak się stało i czy w Kolzamie nie doszło do nieprawidłowości bada dziś Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Śledztwo jest w toku.
Na bruku pozostała załoga, która od stycznia 2005 r. nie otrzymała należnego jej wynagrodzenia. W toku prowadzonego przez raciborską Prokuraturę Rejonową śledztwa wyszło też na jaw, że prezes Kolzamu Anatol K.: nie odprowadzał składek ZUS-owskich, na fundusz pracy i gwarantowanych świadczeń pracowniczych, nie wydawał świadectw pracy, nie wypłacał ekwiwalentu za konserwację odzieży roboczej oraz niewykorzystany urlop. Bez pieniędzy odeszło też pięć osób, z którymi rozwiązano stosunek pracy bez wypowiedzenia.
Sprawa Anatola K. trafiła już do sądu. Pokrzywdzeni pracownicy mogą wystąpić w charakterze oskarżycieli posiłkowych. Sam oskarżony nie przyznaje się do winy. Przed prokuratorem odmówił składania wyjaśnień.
(w)