Na jubileuszowym szlaku
Już po raz 350. parafianie z Rud pielgrzymowali na Górę Św. Anny. Na pielgrzymią drogę wybrało się 160 osób.
Na annogórskie wzgórze pielgrzymka szła dwa dni, od 27 do 29 sierpnia. Prowadził ją ks. Mariusz Babula, nowy rudzki wikariusz. Nasze pielgrzymowanie sięga 1656 r. Ślubowanie było związane z trudną sytuacją mieszkańców. Na Rudy najechały oddziały wojsk szwedzkich. Wybuchła epidemia cholery. Ludzie zaczęli masowo umierać. Szalejąca zaraza zbierała żniwo zarówno po stronie mieszkańców jak i najeźdźców. W tej trudnej do opanowania sytuacji, wierni zaczęli szukać pocieszenia u dobrego Boga. W tej intencji postanowiono pieszo pielgrzymować do miejsca świętego. Na szlaku wędrówki znalazło się sanktuarium na Jasnej Górze. U stóp Matki Bożej prosili o ocalenie. Modlitwa parafian została wysłuchana. W podzięce parafia rozpoczęła rokrocznie pielgrzymować do Częstochowy. Po pewnym czasie zamieniono miejsce docelowe. Kroki pątników zostały skierowane na Górę Św. Anny. Zmiana ta wynikła z zaistniałych przeszkód do odbywania pielgrzymki na Jasną Górę. Powodem były zakazy pruskie (1754 i 1764), które uniemożliwiały pielgrzymowanie przez granicę państwa – objaśnia Kazimierz Tomasiak.
Co roku pielgrzymka rozpoczyna się w piątek wspólną Eucharystią o godz. 6.30 w kościele parafialnym w Rudach. Potem pielgrzymów żegna i udziela błogosławieństwa ks. proboszcz Bonifacy Madla, który dba także o bagaże, aby zostały samochodem dowiezione do celu pielgrzymki. Pielgrzymi wyruszają pieszo w kierunku Kuźni Raciborskiej. Stąd pociągiem jadą do Zdzieszowic, skąd idą już pieszo. Po przywitaniu św. Anny i powitaniu przez ojców franciszkanów udają się na odpoczynek. Wieczorem rozpoczynają się uroczystości ku czci Aniołów Stróżów nabożeństwem przy grocie lourdzkiej i mszą świętą. Jest także koronka do św. Anny w bazylice. W sobotni poranek wikary parafii odprawia mszę dla pielgrzymów, którzy potem wyruszają na kalwaryjskie dróżki rozważając mękę i śmierć Jezusa. Natchnieni wiarą, w taki sam sposób jak przybyli, wracają do domu.
Pielgrzymce tej przez szereg lat przewodniczyła wszystkim dobrze znana Maria Chwalczyk. Dziś, po jej śmierci, zastąpiła ją Justyna Ruhe. Więcej o rudzkiej pielgrzymce na nowiny.pl
(opr. w)