Optymistyczna prognoza dla spadkowicza
W Rzuchowie rozegrano Puchar Wójta Gminy Kornowac. Zawodnik gospodarzy Rafał Materzok został królem strzelców.
Niespodzianką była końcowa wygrana Kobyli, choć w turnieju nikt nie zaliczył ani zwycięskiego, ani przegranego meczu.
Trzy remisy w trzech meczach – taki był bilans imprezy zorganizowanej w Rzuchowie (Kornowac – Rzuchów 0:0, Rzuchów – Kobyla 1:1 i Kornowac – Kobyla 2:2).
Kobyla, która wygrała, bo strzeliła 3 gole, wciąż boryka się z problemem braku piłkarzy. Utalentowanych chłopców mamy wielu, ale prawie wszyscy idą grać albo do Raciborza, albo innych zespołów – mówi prezes Wincent Kijok. Przykład z ostatnich tygodni: Szałkowski, Gawron i Kucznierz to juniorzy, którzy pochodzą z Kobyli, a reprezentują raciborską „Unię”.
Klub, który już 2 razy występował w klasie „A” i 2 sezony spędził w „B” chce szybko opuścić najniższą klasę. Przyczyn tegorocznego spadku działacze upatrują w słabej defensywie. Nasz bramkarz Tadeusz Makarewicz ma już 45 lat. Musieliśmy przekwalifikować obrońcę Stanisława Kucznierza na golkipera, bo nie było kogo postawić – wyjaśnia prezes. Młoda kadra sprawi, że się nasz klub się odrodzi – uważa radny gminny Jan Zaczyk z Kobyli.
21 meczów bez porażki mówi za siebie – uśmiecha się grający trener Rzuchowa Witold Elsner, zapytany o miniony sezon. Był już piłkarzem „Górnika” Radlin i „Naprzodu” Syrynia. Stosuje taktykę „najlepszą obroną jest atak” i liczy, że jego zespół zajmie miejsce w czołówce klasy „A”. Rzuchów grał już w niej przed czterema laty, później trzy sezony spędził w klasie „B”. Zmieniliśmy skład, ze starego zostało czterech graczy – informuje Leon Cieślik, działający w klubie od jego założenia w 1977 roku. Aktualny prezes Radosław Łuszcz też wierzy w sukcesy w najwyższej klasie Podokręgu. Prowadzi LKS od trzech lat. Był bramkarzem juniorów „Naprzodu” Rydułtowy.
Juniorzy z Kornowaca
Juniorzy z Kornowaca
W rozegranym 22 lipca turnieju juniorów zwyciężył Kornowac. Wygrał z Rzuchowem 4:1 i Kobylą 9:0. Rzuchów ograł Kobylę 2:0. Ci ostatni wystawili do składu trampkarzy, bo regulamin dopuszczał do gry jedynie piłkarzy klubu, a nie mieszkańców sołectwa. Wtedy Kobyla miałaby silniejszą drużynę, opartą na graczach z „Unii”. Królem strzelców został Piotr Niestrój z Kornowaca (4 gole).
(ma.w)